Wybitny Haaland błyszczy w zwycięstwie nad Palace i napędza walkę Manchesteru City o tytuł
Manchester City zmniejszył przewagę liderów Premier League Arsenalu dzięki dubletowi Erlinga Haalanda w wygranej 3:0 z Crystal Palace w niedzielę.
Drużyna Pepa Guardioli z drugiego miejsca zbliżyła się do Arsenalu na dwa punkty po zaciętym sukcesie na Selhurst Park.
Norweski napastnik Haaland otworzył wynik pod koniec pierwszej połowy a angielski skrzydłowy Phil Foden trafił po przerwie.
Haaland zdobył swojego 23 gola w tym sezonie i dopełnił piąte z rzędu zwycięstwo City we wszystkich rozgrywkach.
Dramatyczne późne zwycięstwo Arsenalu nad ostatnim w tabeli Wolves w sobotę wywierało presję na City by odpowiedzieć. Ludzie Guardioli podołali zadaniu pokonując słabą grę głównie dzięki jakości wykończenia.
"Erling to napastnik do strzelania goli ale w drugiej połowie utrzymywał piłkę. Potrafił opanować sytuacje. Pomógł nam być zgranymi. W drugiej połowie był wybitny" powiedział Guardiola.
Po powrocie z 2:1 w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi Madryt w środę wyjazd do mroźnego południowego Londynu na pojedynek z pogromcami z finału Pucharu Anglii był trudnym wyzwaniem z zupełnie innych powodów.
City zmierzyło się z Palace po raz pierwszy od szokującej porażki w finale Pucharu Anglii z Orłami na Wembley w maju.
Glasner przechytrzył Guardiolę taktycznym majstersztykiem w finale.
Ale City pomściło tę porażkę by utrzymać walkę o tytuł przed napiętym okresem świątecznym.
"To naprawdę trudne miejsce do gry. Gdy tracisz piłkę atakują niesamowicie dobrze ale byliśmy cierpliwi. Mieliśmy szczęście gdy trafili w słupek ale naprawdę zadowolony z występu i zwycięstwa by wzmocnić naszą mentalność" powiedział Guardiola.
"W pierwszej połowie byliśmy zbyt pośpieszni. Rozmawialiśmy o przestrzeniach które powinniśmy atakować ale nie byliśmy wystarczająco cierpliwi. Potem graliśmy w odpowiednim tempie."
Zdeterminowane City
Yeremy Pino powinien był wykorzystać słabość obrony City gdy genialne podanie Adama Whartona wysłało go na wolne pole poza zawodami creaky pułapki spalonego ale jego strzał odbił się od poprzeczki z tylko Gianluigim Donnarummą do pokonania.
Z Palace ustawionym by zneutralizować ataki City ludzie Guardioli mieli problemy z znalezieniem rytmu przez dłuższy czas a Pino groził ponownie niskim strzałem który zmusił Donnarummę do interwencji.
City potrzebowało pół godziny by oddać pierwszy celny strzał gdy wolny Fodena został obroniony przez Deana Hendersona.
Haaland ledwo dotknął piłki zanim dał prowadzenie City w typowo drapieżny sposób w 41 minucie.
Matheus Nunes posłał precyzyjne dośrodkowanie w stronę dalszego słupka a Haaland odskoczył od Chrisa Richardsa i huknął świetną główką obok Hendersona z sześciu jardów.
Donnarumma zachował prowadzenie City nurkując pod nogi Jean-Philippe Matety a potem broniąc bliskiego strzału francuskiego napastnika.
Palace wygrało cztery z poprzednich sześciu meczów ligowych przegrywając tylko raz i byli centymetry od wyrównania w drugiej połowie gdy Wharton odebrał Nico Gonzalezowi i huknął w słupek z krawędzi pola karnego.
Bez belgijskiego skrzydłowego Jeremy Doku z powodu urazu nogi City było daleko od najlepszej formy i frustracja Guardioli wybuchła gdy kłócił się z Glasnerem przy linii bocznej.
Ale Foden złagodził niepokój Guardioli swoim szóstym ligowym golem w ostatnich czterech meczach w 69 minucie.
Rayan Cherki zainicjował gola dynamicznym biegiem w stronę pola karnego Palace zanim Foden posłał niski strzał obok Hendersona z 18 jardów.
Haaland dopełnił zdeterminowane zwycięstwo City w 89 minucie spokojnie oszukując Hendersona z rzutu karnego po faulu bramkarza Palace na Savinho.