Właściciele Liverpoolu deklarują, że praca nie jest skończona w 15 rocznicę przejęcia klubu
Właściciele Liverpoolu z grupy Fenway Sports Group stwierdzają, że ich praca nie jest jeszcze zakończona, mimo przywrócenia klubu na szczyt angielskiego i europejskiego futbolu, kiedy w środę świętowali 15 lat obecności na Anfield.
Główny właściciel John W Henry, przewodniczący Liverpoolu Tom Werner oraz prezydent FSG Mike Gordon podziękowali kibicom za wskazywanie im błędów w komunikacie na stronie klubu.
Pod rządami Amerykanów Liverpool po raz pierwszy od 30 lat zdobył tytuł mistrza Anglii w 2020 roku, dodając kolejny triumf w Premier League w poprzednim sezonie, a także szóste zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2019 roku.
Nie wszystko szło gładko, z poważnymi potknięciami takimi jak niefortunne zaangażowanie klubu w projekt europejskiej Superligi, co doprowadziło do szybkich przeprosin i odwrotu ze strony Henry ego.
Dyplomaci klubu również wycofali kontrowersyjne podwyżki cen biletów po proteście fanów.
Na boisku poza nim zdarzało się, że popełnialiśmy błędy, oświadczyli w wspólnym oświadczeniu trzej szefowie.
Wiemy o tym i wyciągnęliśmy wnioski. Wszystkie nasze decyzje podejmujemy z myślą o najlepszych długoterminowych interesach klubu.
Kierując słowa do kibiców, powiedzieli: Dziękujemy za przyjęcie nas, za wiarę w tę drużynę przez wszystkie wzloty i upadki, za mówienie nam, gdy zawodziliśmy i za pokazywanie światu, co naprawdę oznacza bycie częścią Liverpool Football Club.
Dziś to dzień, by spojrzeć wstecz z wdzięcznością. Ale to także przypomnienie, że nasza praca nie jest skończona. Przed nami jeszcze tyle do zrobienia, więcej do osiągnięcia, więcej do wygrania i więcej wspomnień do stworzenia, razem.
Pod FSG dokonano znacznych inwestycji w infrastrukturę Anfield i zbudowano nowy ośrodek treningowy.
Ale ich najbardziej widoczne sukcesy miały miejsce na murawie, z wyrównaniem rekordu 20 tytułu mistrza Anglii w poprzednim sezonie.
Od samego początku nasze główne cele były proste: przywrócić sukcesy na Anfield i zapewnić długoterminowe zdrowie oraz stabilność tego wielkiego klubu, powiedzieli właściciele.
Świadomi byliśmy odpowiedzialności jako jego opiekunowie i staraliśmy się ją każdego dnia honorować.