Tottenham wzmocniony powrotem Romero przed meczem z Chelsea

Tottenham wzmocniony powrotem Romero przed meczem z Chelsea

Thomas Frank zapewnia, że nie będzie ryzykował ze zdrowiem Cristiana Romero, gdy kapitan Tottenhamu szykuje się do powrotu w starciu z Chelsea w sobotę.

Romero nie grał dla Tottenhamu od początku października z powodu problemu z przywodzicielem, ale Frank planuje włączyć Argentyńczyka do gry podczas wizyty Chelsea na północy Londynu.

Obrońca wrócił również na odpowiedni mecz w grudniu ubiegłego roku, lecz doznał kolejnego urazu i musiał pauzować przez trzy miesiące.

Frank jest przekonany, że Romero jest w pełni gotowy do gry, ale weźmie na siebie winę, jeśli 27-latek ponownie nabawi się kontuzji.

"Dobra wiadomość brzmi, że Romero, Destiny (Udogie) i Wilson (Odobert) są dostępni do wyboru na sobotę", powiedział Frank dziennikarzom w piątek.

"Jestem świadomy, że muszę podejmować najlepsze możliwe decyzje. Oczywiście zbieram wiele informacji od personelu medycznego i działu wydajnościowego, ale ostatecznie to ja decyduję.

"Jeśli zawodnik dozna urazu, to moja wina. Nie personelu medycznego, nie działu wydajnościowego, zawsze moja.

"Podejmuję decyzje, mam wszystkie informacje, a potem muszę wybrać trudną opcję, odważną lub łatwą, tak to wygląda.

"Gdyby Romero był wystarczająco fit, zagrałby w środę (z Newcastle), ale jest gotowy do udziału i zobaczymy, jak się spisze."

Chelsea wygrała ostatnie cztery spotkania z rywalem Tottenhamem, w tym dwa pamiętne mecze na N17 za kadencji poprzednika Franka, Ange Postecoglou.

Postecoglou słynnie kazał Tottenhamowi grać wysoką linię obrony, mimo że przez dużą część meczu w 2023 roku mieli tylko dziewięciu graczy, co zakończyło się porażką 4:1.

"To było widowiskowe, a jesteśmy w biznesie rozrywki, prawda? Pamiętam pierwszy, ten z dziewięcioma zawodnikami i 4:1? Tak, pamiętam. To było szalone, ale to przeszłość", stwierdził Frank, którego zespół obecnie zajmuje trzecie miejsce w Premier League.

"Niektóre mecze, w których bierzemy udział, wszyscy zapamiętają z różnych powodów, i mam nadzieję, że jutrzejszy będzie jednym z nich, a my wyjdziemy z zwycięstwem.

"To londyńskie derby między dwoma wielkimi rywalami, tyle na szali i z bardzo dobrym zespołem Chelsea. Pod światłami reflektorów ma wszystko, by być wielkim widowiskiem."