Setka Haalanda zapisuje się w historii Premier League w dziewięciobramkowym widowisku Manchesteru City

Setka Haalanda zapisuje się w historii Premier League w dziewięciobramkowym widowisku Manchesteru City

Erling Haaland przeszedł do historii jako napastnik Manchesteru City, który najszybciej osiągnął sto bramek w Premier League podczas sensacyjnego zwycięstwa 5-4 nad Fulham we wtorek.

Kliniczne wykończenie Haalanda w pierwszej połowie na Craven Cottage pozwoliło mu dojść do setki w zaledwie 111 występach ligowych dla City.

Pobił w ten sposób poprzedni rekord ustanowiony przez byłego gracza Newcastle i Blackburn, Alana Shearera, który potrzebował 124 meczów na sto goli.

Po historycznym trafieniu Haalanda, Phil Foden strzelił dwa gole, pomagając City wysunąć się na prowadzenie 5-1.

Fulham jednak odpowiedziało trzema bramkami w szaleńczej końcówce drugiej połowy, która nie wystarczyła, bo strzał Josha Kinga został wybijany z linii bramkowej przez Josko Gvardiola w ostatnich sekundach.

City na drugim miejscu zbliżyło się do liderów Arsenalu o dwa punkty, a Kanonierzy rozegrają zaległy mecz z Brentford w środę.

City wygrało 19 kolejnych spotkań z Fulham we wszystkich rozgrywkach, co jest najdłuższą serią zwycięstw jednej drużyny nad przeciwnikiem w historii angielskiego futbolu.

Mimo to, po zmarnowaniu dwubramkowej przewagi w ostatnim zwycięstwie 3-2 nad Leeds w sobotę, trener City Pep Guardiola martwi się kolejnym kryzysem w obronie swojej ekipy.

Aby City miało szansę przegonić Arsenal i zdobyć siódmy tytuł mistrza Anglii w erze Guardioli, Haaland musi utrzymać swoją niesamowitą skuteczność.

25-letni snajper, który dołączył z Borussii Dortmund w 2022 roku, zakończył serię trzech meczów bez gola przeciwko Newcastle, Bayerowi Leverkusen i Leeds, osiągając kolejny kamień milowy w karierze w City.

Do pobicia najważniejszego rekordu Shearera, byłego kapitana Anglii z 260 golami w Premier League, ma jeszcze daleką drogę.

City przetrwało

Haaland zapewnił prowadzenie City w 17 minucie pięknym strzałem, co dało mu 15 ligowych goli w tym sezonie i 20 we wszystkich rozgrywkach.

Dokładne dośrodkowanie Jeremy'ego Doku trafiło idealnie do Haalanda, który idealnie się wstrzelił i huknął z 12 metrów obok Bernda Leno w bramce Fulham.

W 37 minucie Haaland zamienił się rolami i pomógł City na 2-0 po efektownym zagraniu.

Demonstrując siłę i precyzję, Haaland znalazł przestrzeń i posłał idealne podanie do Reijndersa, a holenderski pomocnik minął Leno subtelnym czipem, strzelając pierwszego gola od sierpnia.

Foden ustalił wynik pierwszej połowy na 3-0 w 44 minucie, waląc potężnie w spojenie z rzutu karnego z krawędzi pola karnego.

Smith Rowe zmniejszył straty w doliczonym czasie, kierując głową piłkę do bramki po centrze Harry'ego Wilsona.

Ale Foden, który dwukrotnie trafiał przeciwko Leeds, wrócił do formy i wydawało się, że przesądził o wyniku trzy minuty po przerwie.

25-latek błyszczy w tej roli kreatora i spokojnie umieścił piłkę obok Leno z ostrego kąta po tym, jak Haaland skierował podanie Doku w jego stronę.

City nie zamierzało poprzestać i w 54 minucie kółko Doku z krawędzi pola karnego odbiło się i trafiło jako samobój Sander Berge.

Po tym jednak ekipa Guardioli straciła koncentrację, a Alex Iwobi wpakował gola z 18 metrów w 57 minucie.

Gdy Samuel Chukwueze trafił pierwszy raz dla Fulham w 72 minucie, City zaczęło się denerwować, a napięcie wzrosło sześć minut później.

Chukwueze przedarł się przez tłum po rogu, z którym nie poradził sobie Gianluigi Donnarumma.

City w końcu się uspokoiło w ośmiominutowym doliczonym czasie, zapewniając, że wielka noc Haalanda nie została przyćmiona.