Salah wspiera Egipt z dziesięcioma graczami w wygranej nad RPA i awansie do 1/8 finału
Mohamed Salah strzelił gola, gdy Egipt grający w dziesiątkę pokonał RPA 1-0 w Agadirze w piątek, stając się pierwszymi uczestnikami fazy pucharowej Pucharu Narodów Afryki 2025.
Gwiazda Liverpoolu wykorzystała rzut karny w 45 minucie, a RPA nie otrzymało jedenastki pod koniec drugiej połowy, gdy Yasser Ibrahim wydawał się dotknąć piłki ręką w polu karnym.
Salah przyjechał do Maroka po tym, jak nie zaczął pięciu meczów Liverpoolu, co doprowadziło do wybuchu gniewu wobec trenera Arne Slota.
Egipt został zredukowany do dziesięciu graczy w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy prawy obrońca Mohamed Hany otrzymał drugą żółtą kartkę za nadepnięcie, po czym czerwoną.
Po dwóch kolejkach w Grupie B rekordowi siedmiokrotni mistrzowie Egiptu mają sześć punktów i zapewnili sobie miejsce w czołowej dwójce oraz awans do 1/8 finału.
RPA ma trzy punkty, a Angola i Zimbabwe po jednym po remisie 1-1 w Marrakeszu wcześniej.
"Jestem bardzo zadowolony z wyniku, na pewno. To był trudny mecz, oni dominowali przez większość czasu. To drużyna, która potrafi długo trzymać piłkę, więc uważam, że mieliśmy dobry plan gry, który zadziałał," powiedział Salah.
"Odeszliśmy z trzema punktami, to najważniejsze. Atmosfera jest niesamowita. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować w ten sposób."
Trener RPA Hugo Broos stwierdził: "Rzut karny przyznany Egiptowi był absurdalny, naprawdę absurdalny. Hossam Hassan po meczu powiedział mi, że był zaskoczony, iż to karny.
"Co do braku karnego dla nas pod koniec, ręka Egipcjanina była wyprostowana i piłka ją dotknęła. To był karny."
Pierwsza okazja trafiła do Salaha po 11 minutach, ale nie zdołał szybko podejść, by uderzyć nisko podane dośrodkowanie od Hanyego.
To, że większość tłumu wspierała Faraonów, stało się oczywiste wkrótce potem, gdy sędzia z Burundi zignorował apelacje Zizo o wolny, a głośne gwizdy wypełniły stadion.
Gdy Salah wrzucił wolny w samo serce pola karnego RPA, trzech Egipcjan rzuciło się do przodu, ale żaden nie zdołał dotknąć piłki.
Salah pilnowany z bliska
W połowie pierwszej połowy wykształcił się wzór, Egipt regularnie nacierał, podczas gdy RPA broniło z spokojen i solidnymi interwencjami.
Gdy Teboho Mokoena sfaulował Omara Marmousha tuż za linią pola karnego, otrzymał żółtą kartkę. Jednak napastnik Manchesteru City chybił z wolnego.
W miarę upływu pierwszej połowy słońce wyszło w tym południowym nadmorskim mieście, co było miłą odmianą dla graczy i kibiców, bo wiele wcześniejszych meczów grupowych odbywało się w ulewnym deszczu.
Rzadki atak RPA zakończył się rozczarowująco, gdy Lyle Foster oddał słaby strzał, który 37-letni Mohamed El Shenawy łatwo obronił.
Nagrodzony wolnym blisko linii bocznej RPA wykonało skomplikowaną, wielopodaniową akcję, która zakończyła się słabo, bo El Shenawy złapał dośrodkowanie.
Salah był pilnowany z bliska przez Aubrey Modibę i w miarę zbliżania się przerwy gwiazda Liverpoolu cofnęła się do własnej połowy, by utrzymać posiadanie.
Potem, gdy kapitan Egiptu gonił luźną piłkę z Khuliso Mudau, prawy obrońca RPA uniósł lewą rękę, trafiając w oko Salaha.
Pośród protestów Egipcjan sędzia z Burundi obejrzał incydent na monitorze VAR i wskazał na wapno.
Długi opóźnienie przed wykonaniem karnego nie mogło uspokoić nerwów Salaha, ale pewnie umieścił piłkę w siatce, gdy Ronwen Williams rzucił się w złą stronę.
Więcej emocji wybuchło w doliczonym czasie, gdy Hany nadepnął na Mokoena, co doprowadziło do drugiej żółtej kartki dla obrońcy.
RPA, mając przewagę liczebną, atakowało częściej w drugiej połowie, ale Egipt był blisko drugiego gola, gdy Williams zatrzymał zmiennika Emama Ashoura po szybkim wolnym.
El Shenawy pokazał zwinność 15 minut przed końcem, używając prawej ręki, by odbić niski strzał Fostera. To jedna z kilku obron, które utrzymały Egipt na prowadzeniu.