Nadzieje Realu Madryt na mistrzostwo osłabione remisem z Gironą w trzecim z rzędu spotkaniu bez zwycięstwa

Nadzieje Realu Madryt na mistrzostwo osłabione remisem z Gironą w trzecim z rzędu spotkaniu bez zwycięstwa

Real Madryt zremisował po raz trzeci z rzędu w La Liga remisując 1:1 z Gironą w niedzielę co pozwoliło Barcelonie utrzymać prowadzenie w tabeli.

Azzedine Ounahi dał gospodarzom niespodziewany prowadzenie tuż przed przerwą a Kylian Mbappe uratował punkt dla Madrytu z rzutu karnego.

Po wygranej Barcelony z Alaves w sobotę która wywindowała ich na szczyt tabeli Madryt potrzebował zwycięstwa w Gironie by wrócić na czoło ale teraz zajmują drugie miejsce z jednym punktem straty do obrońców tytułu.

Wcześniej Alberto Moleiro pomógł Villarrealowi na trzecim miejscu wyprzedzić czwartą Atletico Madryt strzelając gola w doliczonym czasie dając wygraną 3:2 nad Realem Sociedad.

Remis Realu Madryt zwiększa presję na trenera Xabiego Alonso po ostatnich plotkach o jego niepewnej przyszłości na ławce trenerskiej.

"Jesteśmy na górze wszystko jest wyrównane to długi sezon i musimy kontynuować" powiedział Alonso dziennikarzom.

"Podobała mi się reakcja zawodników to nie wystarczyło by odwrócić wynik ale byliśmy blisko i musimy iść dalej z tą jednością być wystarczająco krytycznymi wobec siebie i chcieć wygrywać na wyjeździe."

Madryt uda się w środę na mecz z Athletic Bilbao czwarty z rzędu wyjazdowy w lidze przesunięty z powodu udziału klubu w Superpucharze Hiszpanii w styczniu.

"Tabela będzie ciężka do walki pełna zmian" dodał Alonso.

Mbappe i Arda Guler nie trafili w cel dla Madrytu na początku gorącego ale chaotycznego meczu przed rozgrzaną publicznością gospodarzy.

Francuski supergwiazda Mbappe miał gola anulowanego za rękę tuż przed tym jak marokański międzynarodowiec Ounahi dał prowadzenie Gironie strzelając mocno z obrzeży pola szokując słynnych gości.

Katalońskie minimum Girony na 18 miejscu dwukrotnie pokonało Real Madryt na stadionie Montilivi od debiutu w elicie w 2017 i przez chwilę wyglądało że powtórzą to osiągnięcie.

Bramkarz Realu Madryt Thibaut Courtois wybronił fantastycznie strzał Vanata przez całe pole przed tym jak Los Blancos ruszyli do kontrataku.

Po anulowanym golu za spalonego Vinicius został niedługo po tym niedelikatnie sfaulowany w polu karnym przez Hugo Rincona.

Mbappe huknął karnego w lewy dolny róg obok wyskoku Gazzanigi trafiając na swoje 14 gola w La Liga w tym sezonie.

"Absolutnie nie taki wynik chcieliśmy dziś ale liga trwa i jest długa" napisał Mbappe na Instagramie. 

"Musimy zmienić tę passę i pokazać kim jesteśmy jako zespół."

Utrzymując presję

Playmaker Villarrealu Moleiro strzelił dwa gole w drugiej połowie ekscytującego meczu w San Sebastian.

Villarreal odniósł piąte z rzędu ligowe zwycięstwo utrzymując się w walce o tytuł Hiszpanii.

Ayoze Perez dał przyjezdnym prowadzenie w połowie pierwszej połowy i asystował przy drugim golu Moleiro wkrótce po przerwie.

Real Sociedad walczył zaciekle z Carlosem Solerem trafiającym na 60 minucie.

Zespół z Basków zwiększył nacisk i wyrównał w końcówce dzięki widowiskowemu wolnemu Andera Barrenetxei.

Tak czy inaczej Moleiro miał ostatnie słowo strzelając w 95 minucie by podtrzymać impet drużyny.

"Mieliśmy odrobinę szczęścia by zdobyć trzy bardzo ważne punkty równie cenne co trudne" ocenił Marcelino.

"32 punkty na 42 możliwe to dla mnie oszałamiające osiągnięcie."

Gdzie indziej Real Betis wygrał 2:0 z Sevillą w zaciętym derbach przerwanych na chwilę gdy kibice gospodarzy rzucali butelkami na boisko.

Sędzia kazał zawodnikom zejść z murawy w 87 minucie na stadionie Ramon Sanchez-Pizjuan a mecz wznowiono po 15 minutach gdy Betis utrzymał piąte miejsce.