Portugalia awansuje do Mistrzostw Świata 2026 po miażdżącej wygranej z Armenią

Portugalia awansuje do Mistrzostw Świata 2026 po miażdżącej wygranej z Armenią

Portugalia rozbiła Armenię 9-1 bez zawieszonego lidera Cristiano Ronaldo i zapewniła sobie miejsce w finale Mistrzostw Świata 2026 w niedzielę.

Bruno Fernandes z Manchesteru United i Joao Neves z Paris Saint-Germain strzelili po trzy gole, co pozwoliło ekipie Roberto Martineza odnieść ogromne zwycięstwo w Porto i zająć pierwsze miejsce w Grupie F.

Renato Veiga otworzył wynik dla Portugalii, a na liście strzelców znaleźli się także Goncalo Ramos i Francisco Conceicao.

Po remisie z Węgrami w październiku i niespodziewanej porażce z Irlandią w czwartek, gdy Ronaldo otrzymał czerwoną kartkę, Portugalia zapewniła sobie awans za trzecim podejściem w ostatnim meczu grupowym.

Zagrają w siódmej z rzędu edycji Mundialu, turnieju którego mistrzowie Euro 2016 jeszcze nie wygrali.

Dzięki kluczowej roli Fernandesa z Manchesteru United Portugalia szybko wyszła na prowadzenie, zdobywając gola w siódmej minucie.

Żaden inswingujący rzut wolny Fernandesa z okolic lewej strony pola karnego odbił bramkarz Henri Avagyan na słupek, ale Veiga był gotowy i głową wpakował piłkę do siatki po dobitce.

Goście zaskoczyli gospodarzy, wyrównując po pierwszej akcji, gdy Grant-Leon Ranos dośrodkował, a kapitan Armenii Eduard Spertsyan trafił do bramki.

Portugalia jednak natychmiast przyspieszyła i zbudowała nie do obrony przewagę. Napastnik Ramos z Paris Saint-Germain przechwycił podanie w tył i po minięciu Avagyana wcisnął drugiego gola dla swojej drużyny.

Portugalia rozegrała ładną akcję przy trzecim golu, a Neves huknął z krawędzi pola karnego po podaniu od Fernandesa.

Neves zdobył drugiego gola w genialny sposób rzutem wolnym, który wleciał w prawy górny róg, nie dając Avagyana szans.

Fernandes strzelił piątego gola w doliczonym czasie pierwszej połowy z rzutu karnego po faulu na Rubenie Diasie.

Po przerwie pomocnik Manchesteru United kontynuował świetną formę, wbijając drugiego gola po podaniu od Ramosa.

Fernandes dopełnił hat-tricka z jedenastki po faulu na debiutującym zmienniku Carlosie Forbsie.

Neves powtórzył to przy ósmym golu Portugalii, uderzając mocno po główki Veigi z dośrodkowania Fernandesa.

Napastnik Conceicao z Juventusu ustalił wynik na 9-1 w doliczonym czasie, pieczętując jedno z największych zwycięstw w historii swojego kraju.

Irlandia ograła Węgry 3-2 dzięki bramce na finiszu w drugim meczu Grupy F i awansowała do baraży, a Troy Parrott po dwóch golach w środę przeciwko Portugalii tym razem strzelił hat-tricka.