Podwójne trafienie Kane'a zapewnia Anglii historyczny finisz w eliminacjach do Mundialu
Harry Kane przypieczętował bezbłędny rekordowy finisz Anglii w kampanii eliminacyjnej do Mistrzostw Świata dwoma golami pod koniec meczu w niedzielę, wygrywając 2:0 z Albanią.
Kane strzelił dwa gole w końcowych fragmentach, dzięki czemu Thomas Tuchel przeszedł do historii w Tiranie.
Po ósmym z rzędu zwycięstwie w Grupie K Anglia stała się pierwszą europejską drużyną, która przeszła przez kampanię eliminacyjną do Mundialu składającą się z co najmniej sześciu meczów z perfekcyjnym bilansem 100 procent i bez straconego gola.
To pierwsza europejska ekipa, która wygrała wszystkie swoje mecze eliminacyjne do Mundialu od czasów Niemiec w 2018 roku.
Anglia nie przegrała żadnego meczu eliminacyjnego do Mundialu od 39 spotkań, od porażki 0:1 na Ukrainie w 2009 roku.
Zdobili 22 gole i nie stracili żadnego w idealnej drodze na turniej za rok w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie.
Hiszpania, podobnie jak Anglia bez straconego gola, oraz Norwegia również wygrały wszystkie swoje mecze eliminacyjne. Obie mają jeszcze po jednym spotkaniu.
Seria Anglii dziesięciu kolejnych wygranych w meczach oficjalnych bez straconego gola wyrównała europejski rekord Hiszpanii.
Trzy Lwy kończą 2025 rok z najwyższym procentem zwycięstw w roku kalendarzowym od 1946, dziewięć wygranych w dziesięciu spotkaniach pod wodzą Tuchela z jedyną plamą w postaci porażki w towarzyskim meczu z Senegalem w czerwcu.
"Ładny mecz. Uwielbiam to. Dzisiaj było trudno, emocjonalnie. Mieliśmy pełną kontrolę, potem nagle straciliśmy trochę kontroli i musieliśmy pokonać trudne chwile," powiedział Tuchel.
"Czułem, że byliśmy zaangażowani, ale też trudno było ich rozbić. Potrzeba było jednego małego momentu, stałego fragmentu gry lub chwili magii, by otworzyć mecz.
"Dużo dobrego i jakości, by dowieźć wynik. Wszyscy są szczęśliwi i w pełni na to zasłużyli."
Tuchel zaczął swoje panowanie wygraną 2:0 z Albanią w marcu i ci sami rywale zamknęli pamiętny pierwszy rok pod jego wodzą.
Chociaż Anglia zapewniła sobie miejsce na Mundialu w październiku, spełnili żądanie Tuchela, by pozostać skupieni, pokonując Serbię w czwartek i rozprawiając się z upartą Albanią.
Znacznie trudniejsze próby czekają na Mundialu, ale Tuchel otrząsnął się z ospałego startu i dał realne podstawy do wiary, że Anglia może wygrać pierwszy wielki trofeum od 1966 roku.
Do czasu powrotu do gry w dwóch meczach towarzyskich w marcu Tuchel dowie się, z kim Anglia zmierzy się na Mundialu po losowaniu w Waszyngtonie 5 grudnia.
Finisz z przytupem
Tuchel dokonał siedmiu zmian, wpuszczając Jude'a Bellinghama do składu startowego po raz pierwszy od czerwca, ograniczając go wcześniej do roli zmiennika przeciwko Serbii.
Chociaż Anglia miała ponad 70 procent posiadania piłki, trudno było jej przełamać Albanię, która była niepokonana od ośmiu meczów, co było ich najlepszą serią od 15 lat.
Waleczna ekipa Sylvinho omal nie zaskoczyła, gdy Elseid Hysaj przelobował piłkę tuż nad bramką z krawędzi pola karnego.
Pominięty w październikowych meczach międzynarodowych Bellingham miał coś do udowodnienia Tuchelowi, walcząc o miejsce w składzie na Mundial po imponujących występach Morgana Rogersa z Aston Villi w jego nieobecności.
Wkład pomocnika Realu Madryt był nierówny, aż do momentu, gdy popędził do przodu i podał do Jarroda Bowena, którego niski strzał Thomas Strakosha odbił na rzut rożny.
Kane powiedział w sobotę, że Anglia chce stworzyć playbook w stylu NFL, by lepiej wykorzystać stałe fragmenty gry na Mundialu.
Godnie kapitan Anglii, znany fan NFL, trafił ze stałego fragmentu w 74 minucie.
Rzut rożny Bukayo Saki został skierowany do pola sześciennego i Kane wepchnął piłkę do siatki po tym, jak Strakosha nie złapał jej pewnie.
Napastnik Bayernu Monachium nie skończył na tym i w 82 minucie zanotował drugie trafienie, dobijając do 78 goli dla Anglii w 112 występach.
Świetne dośrodkowanie Marcusa Rashforda pozwoliło Kane'owi z główki pokonać Strakoshę z pięciu jardów, kończąc kampanię Anglii z przytupem.