Pep Guardiola oznajmia ze prawdziwy sezon zaczyna sie teraz gdy Manchester City goni Arsenal
Pep Guardiola stwierdzil w piatek ze "prawdziwy sezon zaczyna sie teraz" gdy Manchester City staraja sie dogonic Arsenal na czele Premier League.
City zblizyli sie do Kanonierow na cztery punkty przed przerwa miedzynarodowa gromiac mistrzow Liverpool 3 do 0 po tym jak Arsenal stracil punkty w remisie 2 do 2 z Sunderlandem.
Guardiola zapytany przed spotkaniem swojej druzyny z Newcastle w sobote o znaczenie potencjalnej zmiany impetu z tych wynikow.
Szef City przyznal ze wazne jest nie dac "doskonalemu" Arsenalowi zbudowac zbyt duzej przewagi choc ostrzegl ze sezon jest jeszcze stosunkowo mlody.
"Wrazenie ktore mialem w przeszlosci gdy walczylismy niesamowicie z Liverpoolem mialem wrazenie ze nie stracimy wielu punktow a jesli oni moga uzyskac duza przewage bedzie trudno ich dogonic" powiedzial.
"To bylo podobne z Liverpoolem w zeszlym sezonie" kiedy wygrali lige z czterema meczami zapasu powiedzial.
Guardiola ktory wygral tytul Premier League szesc razy z City powiedzial ze nic nie zostanie rozstrzygniete w listopadzie.
"Sezon ma dwie czesci kiedy okno transferowe konczy sie latem i pozniej kiedy przerwa miedzynarodowa sie konczy" powiedzial.
"Teraz przerwa miedzynarodowa sie skonczyla wiec bedziemy razem az do marca widywac sie co trzy cztery dni. Teraz prawdziwy prawdziwy sezon zaczyna sie.
"A wazna rzecza jest byc tam byc blisko i potem dotrzec do konca sezonu z szansa ze mozemy o to walczyc.
"To jest cel i oczywiscie wygrana jutro bedzie waznym krokiem dla nas."
Jesli City pokonaja slabe Newcastle Eddiego Howe beda zaledwie punkt za Arsenalem ktory przyjmuje rywali z Londynu Tottenham w nastepnym dniu.
Guardiola bedzie bez pomocnikow Mateo Kovacica i Rodriego na wizyte w St James Park.
"Wszyscy sa gotowi oprocz Kovacia i Rodriego" powiedzial. "Rodri czyni dobre kroki to prawie trzy tygodnie od jego ostatniego setbacku.
"On wie ze musi wziac czas na dobre odzyskanie sie mentalnie i fizycznie i byc konsekwentnym od teraz az do konca."