Palmer nie zagra w starciu Chelsea z Atalantą w Lidze Mistrzów
Cole Palmer nie weźmie udziału w meczu Ligi Mistrzów Chelsea z Atalantą we wtorek, ponieważ trener Enzo Maresca stara się utrzymać napastnika nękanego kontuzjami w dobrej formie.
Maresca potwierdził w poniedziałek, że Palmer nie znalazł się w składzie Chelsea w Bergamo w ramach powrotu do gry po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej urazem.
Palmer początkowo zmagał się z problemem w pachwinie, a potem złamał palec u stopy, uderzając nim w drzwi w domu.
23-letni zawodnik po raz pierwszy od września wyszedł w podstawowym składzie Blues w sobotnim bezbramkowym remisie z Bournemouth, ale Maresca nie chce ryzykować jego zdrowia w spotkaniu z Atalantą.
"Cole jest obecnie w trakcie swojego powrotu. Nie jest dostępny, nie może grać dwóch meczów z rzędu co trzy dni," powiedział Maresca.
"Tak to zaplanowaliśmy, to sposób na jego ochronę."
Liam Delap również jest wykluczony po kontuzji barku w meczu z Bournemouth, ale Maresca podał pozytywne informacje na temat stanu napastnika podatnego na urazy.
"Liamowi na szczęście nie ma żadnego złamania, to dobra wiadomość," stwierdził Włoch.
"Co do tego, jak długo będzie pauzował, na tym etapie nie jesteśmy pewni, szczerze mówiąc."
Delap już opuścił dwa miesiące sezonu z powodu problemu z mięśniem dwugłowym uda.
Brak Delapa nie oznacza powrotu Raheema Sterlinga, który nadal jest na uboczu razem z Axelem Disasiem.
Angielski napastnik Sterling i francuski obrońca Disasi trenują oddzielnie od reszty zespołu po tym, jak nie zdołali odejść z Stamford Bridge latem.
"Jeśli chodzi o Raheema, to samo co mówiłem o Axel, oni są zawodnikami Chelsea," wyjaśnił Maresca.
"Teraz jest grudzień, zbliża się styczeń, więc wszystko może się zdarzyć, oczywiście."
Obrońcy Chelsea Reece James i Wesley Fofana również mają kontrolowany czas gry po niedawnych długich przerwach spowodowanych urazami, ale obaj pojechali do Włoch.
"Reece i Wes są z nami, więc obaj są dostępni na jutrzejszy mecz," powiedział Maresca.
Skrzydłowy Chelsea Alejandro Garnacho wydaje się gotowy do gry w podstawowym składzie, dobrze aklimatyzując się po letnim transferze z Manchesteru United.
"Czasem w życiu trzeba coś zmienić, by zrobić krok naprzód lub poprawić się jako zawodnik," stwierdził Argentyńczyk.
"Myślę, że to był właściwy moment i właściwy klub. Tak, to była łatwa decyzja."
Chelsea rozpocznie mecz na siódmym miejscu w tabeli Ligi Mistrzów po wygranej 3-0 z Barceloną na Stamford Bridge w ostatnim spotkaniu fazy grupowej.