O'Neill zamierza czerpać radość z niespodziewanego powrotu do Celticu
Martin O'Neill obiecał, że będzie się cieszył swoim niespodziewanym powrotem do roli menedżera szkockich mistrzów Celtic, po tym jak tymczasowo zastąpił Brendana Rodgersa.
O'Neill zgodził się zostać tymczasowym szefem Celticu po szokującej rezygnacji Rodgersa w poniedziałek.
Siedemdziesięciotrzylatka, który wcześniej odnosił sukcesy przez pięć lat na stanowisku trenera Celticu, przyznał, że często w przeszłości nie czerpał przyjemności ze swojej pracy z powodu presji związanej z koniecznością osiągania wyników.
Były menedżer Aston Villi, Sunderlandu, Leicesteru, Norwichu, Wycombe i reprezentacji Irlandii, który ostatnio prowadził Nottingham Forest w 2019 roku, zamierza teraz przyjąć bardziej zrelaksowane podejście po powrocie do Celticu.
"Czasem zastanawiałem się w trakcie kariery, czy kiedykolwiek naprawdę się tym cieszyłem. I prawdopodobnie byłem zbyt ponury, by to docenić. Ale teraz, w tym dojrzałym wieku, postaram się to zmienić," powiedział O'Neill dziennikarzom podczas oficjalnego przedstawienia we wtorek.
"Jednak jedyny sposób, w jaki to przeżyłem, to próba wygrywania meczów piłkarskich.
"Z tej perspektywy nie miałem, no cóż, powiedzmy, żadnych wahania. Miałem tylko dziesięć minut na podjęcie decyzji. Więc zrobiłem to w tym czasie. Czuję się z tym dobrze."
Skala konfliktu w relacjach Rodgersa z Dermotem Desmondem wyszła na jaw w ostrej wypowiedzi głównego akcjonariusza.
Rodgers irytował Desmonda swoimi publicznymi komentarzami na temat letnich transferów klubu i nieuregulowaną sytuacją kontraktową.
Pokonani 3-1 przez liderów Scottish Premiership Hearts w niedzielę, gracze z Glasgow tracą osiem punktów do pierwszej pozycji.
O'Neill, który z Celtikiem zdobył trzy tytuły Szkocji, poczuł obowiązek wobec irlandzkiego biznesmena Desmonda, gdy odebrał jego telefon.
"Wracam do osoby, która dała mi tę pracę dwadzieścia pięć lat temu, kiedy szczerze mówiąc, w tamtym czasie było wielu wielkich, większych niż ja, kandydatów na to stanowisko. To był prawdziwy zaszczyt prowadzić ten klub," stwierdził.
"Mogą mieć nowego menedżera za dwa tygodnie. Jeśli nie wygramy w środowy wieczór, może nowego szefem będziemy mieli w czwartek!"
Ange Postecoglou, inny były menedżer Celticu, jest łączony z tym stanowiskiem na stałe, mimo zwolnienia z Tottenhamu w zeszłym sezonie i Nottingham Forest w tym sezonie.
Kierownik Ipswich Kieran McKenna oraz szef Bodo/Glimt Kjetil Knutsen również uważani są za kandydatów.
"Celtic będzie szukał młodego menedżera z solidnym doświadczeniem," ocenił O'Neill.
Na razie O'Neill koncentruje się na pierwszym meczu Celticu pod jego wodzą przeciwko Falkirkowi na Parkhead w środę.
"Jeśli będzie jakiś aplauz dla mnie, to wiem, że w tej grze trwa on około piętnastu minut," powiedział.
"Na koniec dnia trzeba wygrywać."