Niemcy wysyłają sygnał miażdżącym triumfem nad Słowacją by zakwalifikować się na Mundial 2026
Kapitan Niemiec Joshua Kimmich stwierdził że jego drużyna "chciała wysłać sygnał" wygrywając 6 do 0 z Słowacją w poniedziałek w Lipsku co zapewniło im awans na Mistrzostwa Świata 2026.
Leroy Sane strzelił dwa gole a Nick Woltemade zdobył bramkę po raz trzeci z rzędu dla reprezentacji Niemiec.
Zwycięstwo umieściło Niemców na czele Grupy A i zapewniło bezpośredni udział w turnieju za rok w Stanach Zjednoczonych Kanadzie i Meksyku. Słowacja zajęła drugie miejsce i będzie musiała walczyć w barażach.
"Wszyscy chcieliśmy dziś wysłać sygnał. Wszyscy wiedzieliśmy na co grać" powiedział Kimmich w niemieckiej telewizji ZDF. "W Niemczech nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego że kwalifikacje są trudne dlatego cieszę się bardzo z naszej gry."
Reprezentacja Niemiec miała problemy z słabszymi rywalami w tej kampanii ale prowadziła 4 do 0 po pierwszej połowie i grała znakomicie w Lipsku.
Woltemade podtrzymał swoją świetną passę otwierając wynik po 18 minutach. Serge Gnabry dołożył drugiego gola 11 minut później.
Pod presją pomocnik Liverpoolu Florian Wirtz ożył pod koniec pierwszej połowy asystując przy dwóch golach Sane w ciągu pięciu minut.
Ridle Baku i debiutant Assan Ouedraogo wpisali się na listę strzelców w drugiej części meczu.
"Jesteśmy ulżeni. To wielki moment" powiedział Woltemade. "Gram strzelam gole i mam nadzieję że zagram na Mundialu."
"Dzisiejszego wieczoru pokazaliśmy jakość tej drużyny. To była przyjemność" dodał 23 letni Woltemade.
Zwycięstwo Niemiec gwarantuje cztero krotnym mistrzom świata wysokie rozstawienie które powinno uchronić ich przed wczesnym starciem z innym potentatem turnieju.
"Każdy zawodnik zagrał dziś dobrze i pracował jak wół" ocenił trener Julian Nagelsmann.
"Pokazaliśmy niesamowity duch zespołowy i od początku meczu cisnęliśmy na boisku."
Piąte z rzędu zwycięstwo
Charakter piątego kolejnego triumfu Niemiec kończy w blasku solidną ale nie zawsze przekonującą kampanię eliminacyjną.
Reprezentacja Niemiec była skuteczna ale rzadko olśniewająca i musiała uniknąć porażki w poniedziałek by zająć pierwsze miejsce w grupie i zakwalifikować się bezpośrednio.
Słowacja wcześniej pokonała Niemcy 2 do 0 w meczu wyjazdowym co było ich pierwszym ligowym zwycięstwem nad europejskim gigantem.
Nagelsmann może być zadowolony z występu pod presją zwłaszcza że kilku kontuzjowanych podstawowych graczy wraca do formy w nadchodzących miesiącach w tym Kai Havertz Jamal Musiala Antonio Rudiger i Marc Andre ter Stegen.
Reprezentanci Niemiec uspokoiły nerwy gdy Woltemade strzelił głową otwierając wynik po 18 minutach.
Gol ten oznaczał że napastnik Newcastle zdobył ostatnie cztery bramki dla Niemiec w trzech spotkaniach.
Po interwencji bramkarza Olivera Baumanna przy strzale Michala Durisa z reprezentacji Słowacji Gnabry wprowadził kibiców w euforię po 29 minutach prowadząc piłkę do siatki i podwyższając prowadzenie.
Wirtz ensuite znalazł Sane dwoma precyzyjnymi podaniami doprowadzając do 4 do 0 po przerwie.
Trener Niemiec zdjął kapitana Joshue Kimmicha przy bezpiecznym prowadzeniu a jego następca Baku od razu się wpisał do protokołu dwa minuty po wejściu na murawę strzelając po podaniu Gnabry'ego.
Selekcjoner Niemiec wprowadził nastolatka Ouedraogo na kwadrans przed końcem a pomocnik RB Lipsk dołożył gola i świętował przed swoimi kibicami na własnym stadionie.