Newcastle zbyt mocny dla benfiki mniejszej sroki Mourinho
Harvey Barnes strzelił dwa gole po wejściu z ławki, pomagając Newcastle zadać kolejny cios w Lidze Mistrzów benfiedze Jose Mourinho, wygrywając 3 do 0 na St. James Park.
Anthony Gordon otworzył wynik dla Srok, a Benfica nadal nie ma punktów w tej edycji elitarnego europejskiego turnieju.
Skrzydłowy Barnes pojawił się na boisku krótko po godzinie gry i od razu wpłynął na mecz, zdobywając dwa spokojne trafienia prawą nogą, co zapewniło Newcastle prowadzenie w walce o awans z fazy ligowej.
Zespół Eddiego Howe odbił się od porażki z Barceloną w debiucie, notując dwa zwycięstwa, w tym miażdżące 4 do 0 nad Union Saint Gilloise trzy tygodnie temu.
Newcastle awansował powyżej Realu Madryt i Barcelony, zajmując siódme miejsce w tabeli Ligi Mistrzów.
"Gdy zdobyliśmy drugiego gola, pokazaliśmy naszą prawdziwą twarz, to co potrafimy" powiedział menedżer Howe. "Od tamtej pory byliśmy znakomici."
Mourinho nazwał siebie "małą Sroką" w rozmowie z portugalskimi mediami miesiąc temu, z szacunku dla swojego mentora i byłego trenera Newcastle Bobby Robsona, upamiętnionego pomnikiem na St. James Park.
Robson dał Mourinho szansę, zatrudniając go jako tłumacza w sztabie w Sporting Lizbona, Porto i Barcelonie.
W 1999 roku Robson chciał, by Portugalczyk dołączył do niego w Newcastle jako asystent, lecz Mourinho odmówił, by rok później rozpocząć samodzielną karierę trenerską pierwszym pobytem w Benfice.
Portugalscy giganci są jedynym zespołem z trzema porażkami w trzech meczach Ligi Mistrzów w tym sezonie, ale żałują, że nie wykorzystali okazji z pierwszej połowy.
"W pierwszej połowie wynik był całkowicie niezasłużony. Potem drugi gol wszystko zmienił i rezultat jest więcej niż sprawiedliwy" stwierdził Mourinho.
"To różnica w jakości między drużynami. Oni są silniejsi fizycznie, bardziej intensywni, szybsi i mają ławkę z wybitnymi graczami."
Dodi Lukebakio zmusił Nicka Popea do genialnej interwencji przy słupku, a potem strzał Belga z dystansu odbił się od poprzeczki.
Zamiast tego gospodarze objęli prowadzenie w 32 minucie.
Bruno Guimaraes podał do Jacoba Murphy ego po prawej stronie, a ten nisko dograł, by Gordon strzelił na 3 gola w Lidze Mistrzów w trzech kolejnych spotkaniach tego sezonu.
Pope asystował przy drugim trafieniu, bo Antonio Silva nie przejął jego rzutu, a 27 letni Barnes popędził i huknął nisko w dalszy róg.
Gordon przygotował Barnesowi kolejną spokojną bramkę siedem minut przed końcem, gdy Newcastle zapomniało o problemach z golami w Premier League.
Zespół Howe strzelił tylko siedem bramek w ośmiu meczach ligowych, co plasuje ich na 14 pozycji w tabeli.
Ale mogą walczyć o miejsce w ósemce Ligi Mistrzów, by automatycznie wejść do 1/8 finału, z spotkaniami z Athletic Bilbao, Marsylią, Bayerem Leverkusen i PSV przed trudnym finiszem u obrońców tytułu Paris Saint Germain.