Napoli pokonuje rywali z Romy i dołącza do Milanu na czele Serie A
Napoli zrównało się z AC Milan na szczycie tabeli Serie A w niedzielę po zwycięstwie 1:0 nad pretendentami do tytułu z Romy, podczas gdy Inter Milan utrzymał tempo z liderami, pokonując Pise 2:0.
David Neres spokojnie umieścił piłkę w siatce jako jedyny gol w zaciętym meczu w 36 minucie na Stadio Olimpico, kończąc szybką kontrę precyzyjnym strzałem, co dało Napoli 28 punktów.
Zespół Antonio Contego traci do Milanu na różnicy bramek i prowadzi zaledwie o jeden punkt nad Romą oraz Interem w wyrównanej walce o Scudetto.
Bologna wyrówna z Romą i Interem, jeśli pokona Cremonese w poniedziałkowy wieczór, a ekipa Vincenzo Italiano może mieć wpływ na losy tytułu, którego nie zdobyła od 1964 roku.
Roma czeka 24 lata na mistrzostwo Włoch, a niedzielna porażka to już trzecia strata punktów z bezpośrednim rywalem w tym sezonie po klęskach z oboma klubami z Mediolanu.
Napoli odbiło się po kryzysie przed ostatnią przerwą na mecze reprezentacji i pokazało wzorową grę na wyjeździe, nie dając Romie okazji i wykorzystując pierwszą szansę.
Conte musiał radzić sobie bez Kevina De Bruyne, Andre Franka Anguissy i Billyego Gilmoura, a także długoterminowo kontuzjowanego Romelu Lukaku, ale znalazł skuteczną formułę ataku z Neresem i Noą Langiem, którzy krzątali się wokół środkowego napastnika Rasmusa Hojlunda.
To Hojlund popędził do przodu i idealnie podał do Neresa na jego trzeciego gola w sezonie, a solidna obrona trzymała Romę z dala od bramki Vanji Milinkovicia Savicia.
Roma odpowiedziała słabo, nie przebijając się przez obronę Napoli aż do 90 minuty, kiedy Milinkovic Savic zdołał odbić niski strzał Tommaso Baldanziego z krawędzi pola karnego.
Lautaro strzela dwa gole
Lautaro Martinez mocnym strzałem wpakował do siatki niskie dośrodkowanie Pio Esposita w 69 minucie, a potem zapewnił Interowi punkty, dobija piłkę z bliska na siedem minut przed końcem.
Niedawna porażka z Atletico Madryt w tygodniu i strata w derbach w poprzedni weekend wstrząsnęły Interem, a choć trzy punkty w niedzielę są mile widziane, ogólna gra nie napawa optymizmem.
"Ciesze się, bo wygraliśmy i o to chodziło po dwóch porażkach... Pracuję dla drużyny, siebie i rodziny, plotki zostawiam innym," powiedział Martinez dla DAZN.
"Mam nadzieję, że to potrwa, jeszcze sporo czasu w kontrakcie, jestem tu szczęśliwy, kibice mnie kochają... Drużyna na pierwszym miejscu."
Dwa gole Martineza dały mu 10 trafień we wszystkich rozgrywkach i uratowały Inter przed wstydem, bo zespół Christiana Chivu był ospały na Arena Garibaldi, niedaleko słynnej krzywej wieży w Pizie.
Pisa, która zajmuje miejsca w dolnej trójce po zaledwie jednym zwycięstwie w 13 meczach ligowych, miała więcej okazji przed pierwszym celnym strzałem Martineza, który przełamał impas.
Trener Atalanty Raffaele Palladino pokonał swój były klub Fiorentinę 2:0 dzięki golom po obu stronach przerwy Odilona Kossounou i Ademoli Lookmana.
Palladino objął Atalantę na początku tego miesiąca po zwolnieniu Ivana Juricia, a niedzielne zwycięstwo to dopiero trzecie w lidze dla klubu z Bergamo, który jest 11 na 16 punktach.
Atalanta nabiera wiatru w żagle po miażdżącym wygranej z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Mistrzów, podczas gdy pechowa Fiorentina nadal bez wygranej i sześć punktów od strefy bezpiecznej.