Marsz pro palestyński oraz protesty podczas meczu Izrael kontra Norwegia

Marsz pro palestyński oraz protesty podczas meczu Izrael kontra Norwegia

Kilkaset osób zebrało się w Oslo w sobotę, by wyrazić poparcie dla sprawy palestyńskiej podczas meczu eliminacyjnego do mistrzostw świata w piłce nożnej pomiędzy Izraelem a Norwegią, donoszą dziennikarze AFP.

Aktiviści na krótko rozwiesili ogromną flagę palestyńską oraz wielki transparent z napisem "Pozwólcie dzieciom żyć" na stadionie Ullevaal, gdzie widocznych było tylko kilkudziesięciu kibiców izraelskich machających flagą swojego kraju i banerem z tekstem "Niech piłka przemówi".

Jeden z aktywistów pro palestyńskich został siłą usunięty z trybun.

Słychać było gwizdy podczas izraelskiego hymnu narodowego, a zawodnicy Izraela zostali wygwizdani przed rozpoczęciem spotkania.

Kilka godzin przed meczem setki osób wzięło udział w demonstracji pro palestyńskiej w Oslo, skandując "Wolna Palestyna", by zaprotestować przeciwko izraelskiemu "ludobójstwu".

Wielu demonstrantów miało na ramionach palestyńskie chusty keffijeh i powiewało flagami Palestyny, zbierając się w centrum miasta przed wymarszem na stadion.

Zapalono race dymne, ale atmosfera pozostała spokojna.

"Dzisiejszy komunikat brzmi, że dajemy czerwoną kartkę Izraelowi, apartheidowi i ludobójstwu", stwierdziła Line Khateeb, szefowa Norweskiego Komitetu na rzecz Palestyny, jedna z organizatorek protestu.

"Nie akceptujemy, by piłka nożna służyła do wybielania zbrodni wojennych, jak widzimy dziś podczas udziału Izraela w eliminacjach do mistrzostw świata", powiedziała AFP.

Demonstranci nieśli transparenty z napisami "Wyklucz Izrael z międzynarodowej piłki nożnej", "Od rzeki do morza", "Czerwona kartka dla Izraela" oraz "To ludobójstwo, nie wojna".

"Izrael od dwóch lat dokonuje ludobójstwa i zabija bez rozeznania, popełniając najgorsze rzeczy, jakie można sobie wyobrazić", powiedział AFP jeden z uczestników, Munib Sarwar, czterdziestoletni inżynier.

"Musimy okazać solidarność z dziećmi i mieszkańcami Gazy, którzy przez ostatnie dwa lata są terroryzowani", dodał.

Organizatorzy postanowili kontynuować demonstrację pomimo porozumienia o zawieszeniu broni w Gazie osiągniętego w czwartek między Izraelem a palestyńskim ruchem islamistycznym Hamas.

"To nie koniec okupacji. Nie oznacza to, że Zachodni Brzeg jest wolny. Nie oznacza to, że Palestyna jest wolna. Musimy dalej naciskać i nakładać sankcje na Izrael, by go pociągnąć do odpowiedzialności i osiągnąć prawdziwą wolną Palestynę", zaznaczyła Khateeb.

Wokół meczu zapewniono silną ochronę.

Dziesiątki policjantów na koniach oraz inni w wyposażeniu antyterrorystycznym zostali rozmieszczeni w pobliżu stadionu, widział to dziennikarz AFP.

Szefowa Norweskiego Związku Piłki Nożnej, Lise Klaveness, niedawno oświadczyła, że zabiega "o nałożenie sankcji na Izrael".

"Osobiście uważam, że jeśli Rosja została wykluczona, to Izrael też powinien", powiedziała w norweskim podcaście.

Kilka dni po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 UEFA i FIFA zgodziły się na wykluczenie rosyjskich drużyn i klubów ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek, sankcja ta nadal obowiązuje.

Norweski Związek Piłki Nożnej wcześniej zapowiedział, że dochody z biletów na sobotni mecz przekaże organizacji Lekarze Bez Granic.

Z pięcioma zwycięstwami w pięciu meczach Norwegia prowadzi w grupie I europejskich eliminacji z 15 punktami przed Włochami i Izraelem, którzy mają po dziewięć punktów.