Maresca chwali Palmera po powrocie Chelsea do wygranych z Evertonem
Trener Chelsea Enzo Maresca stwierdził, że jego zespół jest lepszy dzięki powrotowi Cole'a Palmera, po tym jak napastnik strzelił gola w swoim pierwszym wyjściu w podstawowym składzie na Stamford Bridge od prawie czterech miesięcy, co pozwoliło Blues pokonać Everton 2 do 0 i wrócić do czołowej czwórki Premier League.
"Wielokrotnie powtarzaliśmy, że z Cole'em Palmerem jesteśmy lepszym zespołem," powiedział Maresca w rozmowie z BBC.
"Niestety opuścił wiele meczów, ale teraz wrócił i na pewno nam pomoże."
Zraniony pomocnik ofensywny nie zagrał w porażce Chelsea na wyjeździe z Atalantą w Lidze Mistrzów we wtorek, w ramach powrotu do zdrowia po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
Palmer początkowo zmagał się z problemem w pachwinie, a potem złamał palec u stopy, uderzając nim w drzwi w domu.
23-letni zawodnik wyszedł w podstawowym składzie Blues po raz pierwszy od września w weekendowym bezbramkowym remisie z Bournemouth.
Reprezentant Anglii otworzył wynik przeciwko Evertonowi w 21 minucie na Stamford Bridge.
Malo Gusto podał idealnie do Palmera, a ten pokonał kolegę z kadry narodowej Jordana Pickforda przy bliższym słupku bramkarza.
Everton kontrolował posiadanie piłki, a bramkarz Chelsea Robert Sanchez obronił dobrze strzał Jacka Grealisha.
Wszystkie ataki Evertonu nie przyniosły wyrównania, a Chelsea, wbrew przebiegowi gry, podwyższyło prowadzenie w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy kontratak zakończył się dobitką Gusto po cut-backu od Pedro Neti.
Everton, na ósmym miejscu w tabeli pomimo tej porażki, miał szansę na 2 do 1, gdy Carlos Alcaraz wrzucił piłkę na dalszy słupek, ale niepilnowany Grealish posłał ją daleko obok bramki.
Chelsea prawie strzeliło trzeciego gola, gdy szybki rzut wolny Reece'a Jamesa został z trudem wybity na aut przez Pickforda.
Everton omal nie złapał za ratunek, gdy Iliman Ndiaye wbiegł w pole karne, ale jego strzał odbił się od wewnętrznej strony słupka.
"Mecz nigdy nie jest skończony," ocenił Maresca. "Mieliśmy wiele okazji, zmarnowaliśmy je. Ale ogólnie jestem zadowolony z czystego konta i występu."