Manchester City triumfuje podczas gdy Inter zachowuje perfekcję a Barcelona remisuje w Lidze Mistrzów
Manchester City bez problemu pokonał Borussię Dortmund 4 do 1 w środę co pozwoliło im pozostać niepokonanymi w Lidze Mistrzów a Inter Milan utrzymał swój idealny początek podczas gdy Barcelona uratowała punkt w meczu z Club Brugge.
Phil Foden dwukrotnie uderzył z dystansu spoza pola karnego a Erling Haaland wbił swoją piątą bramkę w tych rozgrywkach gdy City rozgromiło Dortmund na Etihad.
Waldemar Anton odpowiedział dla Dortmundu zanim Rayan Cherki ustalił wynik na 4 do 1 w doliczonym czasie.
Zespół Pepa Guardioli zgromadził 10 punktów po czterech spotkaniach i zajmuje czwarte miejsce w tabeli na półmetku fazy ligowej.
"Jesteśmy w dobrej sytuacji być może z wygraną nad Leverkusen i kilkoma innymi możemy skończyć w pierwszej ósemce" powiedział Guardiola do TNT Sports chwaląc błyszczące przedstawienie Fodena.
"Powiedziałbym że on już tam jest z powrotem do swojej najlepszej formy. Nie musi się zbliżać. On już jest. To prawda że straciliśmy gole a on zdobył dwa niesamowite gole" stwierdził Guardiola.
Inter wrócił na pozycję lidera obok Bayernu Monachium i Arsenalu po czwartym z rzędu zwycięstwie po ciężkim meczu z kazachskim outsiderem Kairat Almaty.
Ofri Arad wyrównał po bramce Lautaro Martineza dziewięć minut po przerwie ale potężny strzał z dołu Carlosa Augusto zapewnił Interowi wygraną 2 do 1 co wzmocniło ich szanse na bezpośredni awans do 1/8 finału.
Barcelona odrobiła straty trzykrotnie by zremisować 3 do 3 w Belgii gdzie Lamine Yamal pomógł im pokonać słabą grę defensywną.
Obrona Barcy została rozerwana przez gospodarzy gdy skrzydłowy Brugge Carlos Forbs strzelił dwa gole i asystował przy trafieniu Nicolo Tresoldiego.
Ferran Torres Yamal i samobój Christosa Tzolisa uratowały Barcę przed upokarzającą porażką mimo że kilku graczy jest kontuzjowanych.
"To mecz który myślę że musieliśmy wygrać ale musimy robić rzeczy dużo lepiej" powiedział pomocnik Barcy Frenkie de Jong do Movistar.
"Musimy poprawić kilka rzeczy wiemy o tym pracujemy nad tym jeśli wpuścisz trzy gole trudno wygrać."
Chelsea męczy się podczas gdy Newcastle świętuje zwycięstwo
Alejandro Garnacho uratował Chelsea przed wstydem gdy jego wyrównanie zapewniło remis 2 do 2 z Qarabagiem.
Zespół Enzo Mareski był bliski wstydliwej porażki w Baku po tym jak stracił gola w pierwszej połowie.
Estevao Willian dał Chelsea prowadzenie na początku ale Leandro Andrade wyrównał zanim Marko Jankovic strzelił z karnego dając azerskim debiutantom nadzieję na sensacyjne zwycięstwo.
Były skrzydłowy Manchesteru United Garnacho wszedł z ławki by pomóc Bluesom swoim spokojnym wykończeniem po przerwie.
"Myślę że duża różnica była w polu karnym" powiedział szef Chelsea Enzo Maresca.
"Znowu straciliśmy głupie gole które mogliśmy uniknąć i mogliśmy lepiej kończyć większość akcji które stworzyliśmy."
Świetna główka Dana Burna ustawiła Newcastle na drodze do domowego zwycięstwa 2 do 0 nad Athletic Bilbao.
Joelinton dołożył drugą bramkę wkrótce po przerwie gdy Sroki wygrały po raz trzeci w czterech europejskich meczach awansując na szóste miejsce.
"Naprawdę zadowolony z dzisiejszego dnia" powiedział menedżer Newcastle Eddie Howe do TNT Sports. "Mieliśmy szybki powrót po tym meczu. Nie sądzę by to było nas na najwyższym poziomie ale jesteśmy w dobrej pozycji w tych rozgrywkach."
Benfica Jose Mourinho poniosła czwartą porażkę z rzędu gdy Patrik Schick zdobył jedynego gola w wygranej Bayeru Leverkusen 1 do 0 w Lizbonie.
Ajax nadal bez punktów po tym jak Victor Osimhen skompletował hat tricka prowadząc Galatasaray do zwycięstwa 3 do 0 w Amsterdamie.
Osimhen jest liderem strzelców z sześcioma golami w tej edycji Ligi Mistrzów wyprzedzając Haalanda Harry Kane i Kyliana Mbappe o jedno trafienie.
Lazar Samardzic strzelił gola w 90 minucie gdy Atalanta pokonała Marseille 1 do 0 na Velodrome mimo zmarnowanego wczesnego karnego.
Debiutanci Pafos z Cypru odnieśli pierwsze zwycięstwo pokonując Villarreal 1 do 0 dzięki główce w drugiej połowie holenderskiego obrońcy Derricka Luckassena.