Losowanie jako sygnał startu do Mundialu 2026 oznajmia Vancouver

Losowanie jako sygnał startu do Mundialu 2026 oznajmia Vancouver

Pierwszy głośny występ Kanadyjczyka na scenie Mundialu 2026 nie przebiegł gładko: legenda hokeja Wayne Gretzky źle wymówił kilka nazw krajów podczas losowania turnieju, w tym Jordanu, co wywołało powszechne kpiny.

Po zakończeniu wydarzenia jednak "usłyszeliśmy wystrzał z pistoletu startowego", a bieg ku turniejowi ruszył, stwierdziła Jessie Adcock, która kieruje przygotowaniami w Vancouver.

W przeciwieństwie do Toronto, drugiego kanadyjskiego gospodarza, Vancouver gościło już Igrzyska Olimpijskie, ale Mundial nigdy nie zawitał do Kanady.

Siedem spotkań Vancouver odbędzie się na zmodernizowanym stadionie BC Place, co czyni go nietypowym wśród szesnastu aren turnieju, powiedziała Adcock w rozmowie z AFP.

"To jeden z nielicznych miejskich stadionów na tym Mundialu", zaznaczyła. "Znajduje się w sercu naszego centrum".

Bezdomność i uzależnienia to palące problemy w Vancouver, zwłaszcza w dzielnicy Downtown Eastside, położonej blisko BC Place.

FIFA narzuca surowe reguły "stref czystych" wokół obiektów Mundialu, a niektórzy obawiają się przymusowych wysiedleń.

"Wiemy, że umowa z FIFA wymaga od miasta działań na rzecz "upiększenia" miasta i "kontrolowanej strefy", przekazała AFP Laura Macintyre, prawniczka i aktywistka z Vancouver's Pivot Legal Society.

"Czyszczenie ulic odbywa się już niemal codziennie", dodała, podkreślając, że zobowiązania Vancouver wobec FIFA dają "wygodny pretekst do nasilenia i zaostrzenia wysiedleń".

Adcock zapewniła, że Vancouver "zdecydowanie nie planuje wysiedlać żadnych grup vulnerabilnych" i opublikuje "plan działań na rzecz praw człowieka" związany ze swoimi obowiązkami wobec FIFA.

Chaos na całego

BC Place był też miejscem finałowych koncertów trasy Taylor Swift "Eras".

Ceny w hotelach wzrosły sześciokrotnie podczas wizyty Swift w grudniu 2024, co według ekspertów ujawniło chroniczny niedobór pokoi hotelowych w Vancouver, problemu, który pozostał nierozwiązany.

Develper Stanley Dee, współpracujący z branżą turystyczną w Vancouver, wyraził zaniepokojenie AFP, że reputacja miasta ucierpi, jeśli kibice piłki nożnej nie znajdą noclegu.

"Jeśli to okaże się totalnym chaosem, będziemy mieć problemy z przyciąganiem takich wydarzeń w przyszłości", stwierdził Dee.

Adcock zaznaczyła, że zwiększanie liczby hoteli to priorytet dla Vancouver, a popyt Mundialu może zaspokoić oferta z platform takich jak Airbnb.

Dodała też, że kraje wybrane do meczów w Vancouver niosą dobre wieści dla potencjału turystycznego.

Kibice kochający naturę z Australii, Nowej Zelandii i Szwajcarii, wszyscy zaplanowani na spotkania w BC Place, mogą być "bardzo podekscytowani" możliwościami turystyki górskiej niedaleko Vancouver, w tym w Whistler, powiedziała Adcock.

Gospodarstwo nie do końca mądre

Przygotowania Vancouver do roli gospodarza nie borykają się też z poważną niepewnością budżetową, dzięki solidnym gwarancjom od prowincjonalnego rządu Kolumbii Brytyjskiej.

Tymczasem w Toronto, gdzie prowincja i miasto wciąż negocjują fundusze, niektórzy już uznają decyzję o gospodarowaniu za błąd.

"Myślę, że będzie dużo radości", powiedział AFP radny miasta Josh Matlow.

"Mimo to, czy decyzja miasta o przystąpieniu było inteligentna? ... Powiem nie".

Matlow wskazał, że kluczowe kontrakty, w tym na ochronę, pozostają niepodpisane z powodu braku jasności finansowej.

"Nie wiem, ile firm, nie mówiąc o rodzinach, podjęłoby taki ciężar kosztów bez pojęcia, czy w ogóle będą w stanie je pokryć", zaznaczył Matlow.

"Nie chcę, by miasto to finansowało kartą kredytową".

Rola Gretzky'ego w Mundialu dobiegła końca, ale kpiny po jego występie w losowaniu to kolejny cios dla czterokrotnego zdobywcy Pucharu Stanleya, który w Kanadzie jest szeroko krytykowany za domniemane powiązania z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Nie wszystkie te nazwy są powszechnie znane, przyznaję", napisał w Globe and Mail czołowy kolumnista sportowy Cathal Kelly, odnosząc się do krajów, które Gretzky zepsuł, w tym Macedonii Północnej i Curaçao. 

"Ale gdybym miał je wypowiadać na głos przed miliardem widzów, pewnie bym sobie poćwiczył. Chyba nasz Wayne to bardziej instynktowny wykonawca".