Liverpool ponosi czwartą z rzędu porażkę w Premier League z Brentford

Liverpool ponosi czwartą z rzędu porażkę w Premier League z Brentford

Liverpool doznał czwartej kolejnej porażki w Premier League, ulegając Brentford 3-2 w sobotnim meczu, w którym gospodarze zdominowali obrońców tytułu.

Strzelcy goli dla Brentford, Dango Ouattara, Kevin Schade i Igor Thiago, zapewnili zwycięstwo Pszczołom, które awansowały na 10. miejsce w tabeli.

Liverpool spadł na szóstą pozycję i może tracić siedem punktów do liderującego Arsenalu do niedzieli, ponieważ ich obrona tytułu załamała się w spektakularny sposób w ciągu ostatniego miesiąca.

Czerwoni przegrali pięć z sześciu ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach, a Arne Slot wydaje się nie mieć pomysłu, jak zbudować spójny zespół po rekordowych wydatkach Premier League rzędu prawie 450 milionów funtów (600 milionów dolarów) podczas okna transferowego.

Jedna z kluczowych decyzji Slota została podjęta za niego, gdyż Alexander Isak nie zagrał z powodu kontuzji pachwiny, ale Mohamed Salah wrócił do składu po wygranym wysoko meczu z Eintracht Frankfurt w Lidze Mistrzów w środę, przerywając serię czterech porażek.

Brentford od dawna stosuje taktykę długich rzutów z autu, która zyskała popularność w Premier League w tym sezonie.

Liverpool miał problemy z radzeniem sobie z trajektorią rzutów Michaela Kayode przez całe spotkanie, co stało się źródłem pierwszego gola.

Kristoffer Ajer skierował głową złośliwe podanie Włocha, a Ouattara huknął wolejem do siatki.

Liverpool pokazał przebłyski aktywności, a Florian Wirtz powinien był wpisać się na listę strzelców po raz pierwszy dla klubu, gdy strzał z bliska w pole karne posłał obok bramki, mimo że kosztował 100 milionów funtów.

Implozja Liverpoolu

Mimo braku posiadania piłki Brentford nadal stanowiło większe zagrożenie pod bramką rywala.

Giorgi Mamardashvili wybił na aut kątowy opadający strzał Mikkela Damsgaarda.

Damsgaard potem asystował przy drugim golu Brentford genialnym podaniem, dzięki któremu Schade zostawił w tyle Ibrahima Konate i uderzył nisko obok Mamardashvilego.

Liverpool stracił już co najmniej dwa gole w sześciu z dziewięciu ligowych meczów w tym sezonie.

Problemy Milos Kerkeza od transferu za 40 milionów funtów z Bournemouth odegrały dużą rolę w załamaniu Liverpoolu.

Węgier wynagrodził słabą postawę, gdy w piątej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy skierował do siatki dośrodkowanie Conora Bradleya.

Brentford było wściekłe, ponieważ sędzia sygnalizował tylko trzy minuty dodatkowego czasu.

Tymczasem gospodarze skorzystali, gdy interwencja VAR przyznała rzut karny za kopnięcie Ouatary przez Virgila van Dijka w 60. minucie.

Początkowo gwizdnięto wolny, ale powtórki pokazały, że kapitan Liverpoolu dotknął piłki tuż wewnątrz pola karnego.

Thiago oszukał Mamardashvilego, a Liverpool nie miał już szans po kolejnym chaotycznym i przygnębiającym występie obrońców tytułu.

Salah został zablokowany przez Seppa van den Berga, który rzucił się w tor strzału z szansą na gola kontaktowego tuż po tym.

Egipcjanin ostatecznie przerwał swoją sześciomeczową passę bez gola na poziomie klubowym w widowiskowy sposób, opanował dośrodkowanie Dominika Szoboszlai i huknął w poprzeczkę w 89. minucie.

To jednak było za mało i za późno, by zatrzymać dramatyczny spadek Liverpoolu po letniej przebudowie składu oraz żalu spowodowanym nagłą śmiercią Diogo Joty w wypadku samochodowym w lipcu.