Kane strzelił hat-tricka po wejściu z ławki w miażdżącej wygranej Bayernu nad Stuttgartem

Kane strzelił hat-tricka po wejściu z ławki w miażdżącej wygranej Bayernu nad Stuttgartem

Harry Kane wszedł z ławki rezerwowych i zdobył hat-tricka, doprowadzając do tego że Bayern Monachium rozgromił Stuttgart 5-0 w sobotni dzień pełen dramatycznych wydarzeń pod koniec meczu w Bundeslidze.

Kane trafił trzy razy w drugiej połowie, łamiąc zacięty opór ze strony Stuttgartu, podczas gdy St. Pauli i Heidenheim obie zdobyły bramki w doliczonym czasie.

Grając piąty mecz w ciągu dwóch tygodni, Bayern dał odpocząć kilku kluczowym graczom w starciu ze Stuttgartem, tak więc Manuel Neuer, Harry Kane i Jonathan Tah zaczęli na ławce.

Zespół Vincenta Kompanego i tak ruszył z kopyta. Nicolas Jackson miał szansę na początku, nim Konrad Laimer otworzył wynik subtelnym szczupakiem po 11 minutach.

Stuttgart odbił się przed przerwą i mógł wyrównać, lecz głowa Nikolasa Nartey została anulowana z powodu spalonego po długim sprawdzeniu VAR.

Bayern ożywił się po tym jak Kane pojawił się na boisku w drugiej połowie.

Angielski napastnik podwoił przewagę strzałem z rzutu z granicy pola karnego, a Josip Stanisic dorzucił trzecią bramkę 12 minut przed końcem.

Kane dołożył piątą z rzutu karnego po ręcznej interwencji na linii przez Lorenza Assignona, po czym dokończył hat-tricka lekkim dobiciem pod koniec.

32-letni gracz ma teraz 17 goli w lidze w tym sezonie i 28 we wszystkich rozgrywkach.

W innym meczu, Christian Eriksen pomógł Wolfsburgowi odnieść pierwszą domową wygraną od prawie roku, pokonując Union Berlin 3:1.

Wolfsburg nie wygrał u siebie od 14 spotkań, ale zaskoczył Union dwoma genialnymi akcjami w pierwszej połowie autorstwa Patricka Wimmera i Mohameda Amoury.

Eriksen przygotował trzecią bramkę po przerwie, wykorzystując błąd Stanleya Nsokiego by pobiec do przodu i podać do Lovro Majera w polu karnym.

Gospodarze przetrwali późny zryw Union, którzy strzelili honorowego gola przez Nsokiego, ale Leopold Querfeld zmarnował rzut karny pod koniec.

Zwycięstwo Wolfsburga nie było jedyną niespodzianką dnia, bo Augsburg wykradł sensacyjne 2:0 nad Leverkusenem w pierwszym spotkaniu po zwolnieniu trenera Sandro Wagnera.

Dimitrios Giannoulis zaskoczył obronę Bayeru na starcie, a Anton Kade podwoił wynik głową w dalszej części pierwszej połowy.

W innym boju, St. Pauli uniknęło dziesiątej porażki z rzędu remisując 1:1 z Kolonią, podczas gdy Heidenheim odrobiło straty po raz drugi z tygodniem i pokonało Freiburg 2:1.

Kolonia wydawała się zmierzać po zwycięstwo po golu Saida El Maly z szybkiej kontry tuż po przerwie, ale angielski snajper Ricky-Jade Jones wyrównał w ostatniej chwili pierwszym strzałem St. Pauli w meczu.

Tydzień po dwóch golach w doliczonym czasie przeciw Union, Heidenheim znowu czekało do końca z Freiburgiem.

Patrick Mainka wyrównał po otwarciu przez Johana Manzambiego w drugiej połowie, nim Stefan Schimmer trafił w 94 minucie, dając gospodarzom dramatyczne zwycięstwo.