Inter Mediolan obejmuje prowadzenie we Włoszech po potknięciu mistrzów z Napoli
Inter Mediolan wspiął się na szczyt Serie A w niedzielę po wygranej 2:1 z Genoą i wsparciu ze strony głównych rywali.
Szansa na włoski szczyt pojawiła się po tym jak AC Milan zremisował 2:2 z Sassuolo a mistrzowie Napoli przegrali 1:0 z Udinese wcześniej w ciągu dnia.
To otworzyło drogę dla Interu który wykorzystał okazje w meczu z Genoą dzięki golom w obu połowach strzelonym przez niemieckiego obrońcę Yanna Bissecka i kapitana Lautaro Martineza.
Portugalski napastnik Genoi Vitinha trafił w 68 minucie co stworzyło napięty finisz ale Inter utrzymał wynik i prowadzi o jeden punkt nad Milanem z Napoli o punkt dalej na trzecim miejscu.
"Pokazaliśmy charakter bo to był trudny mecz. To trzy bardzo ważne punkty" stwierdził trener Interu Cristian Chivu.
Wcześniej Napoli zmarnowało szansę na objęcie prowadzenia w tabeli gdy ich trzy meczowa passa zwycięstw w lidze dobiegła końca.
Mimo dwóch anulowanych goli Udinese nadal zdominowało widowisko dzięki decydującemu trafieniu Jurgena Ekkelenkampa w 73 minucie.
Zdziesiątkowany kontuzjami Napoli będzie czuł że to stracona okazja bo wygrana wywindowałaby ich na szczyt po potknięciu AC Milanu.
Ale trener Antonio Conte powiedział że "nie mam nic do zarzucenia moim zawodnikom".
"W naszej sytuacji kryzysowej dają z siebie wszystko. Muszą tylko pokazać więcej charakteru i złości."
Napoli i Milan weszli w weekend na równi punktów z północną ekipą w lepszej sytuacji dzięki różnicy bramek.
Milan musi się poprawić
W Mediolanie francuski napastnik Armand Lauriente zapewnił wyrównanie w 77 minucie dla Sassuolo którzy prowadzili wcześnie dzięki Ismailowi Kone.
Milan odrobił straty gdy Davide Bartesaghi wyrównał po pół godzinie.
Po otwarciu swojego konta strzeleckiego w Serie A 19-letni obrońca dołożył drugiego gola po przerwie strzelając z ostrego kąta tylko po to by Lauriente zapewnił gościom remis.
"Rozgryliśmy dobry mecz" powiedział menedżer Milanu Massimiliano Allegri.
"Ludzie mogą myśleć że straciliśmy dwa punkty ja uważam że zdobyliśmy ważny punkt" stwierdził dla DAZN.
"Wciąż musimy się poprawić bo tracimy za dużo goli. Ale jesteśmy w czołowej czwórce co było naszym celem na start sezonu."
W ostatnim meczu dnia Juan Cabal strzelił jedynego gola dzięki czemu Juventus awansował na piąte miejsce po wygranej 1:0 z Bologną która kończyła w dziesiątkę po czerwonej kartce dla norweskiego środkowego obrońcy Torbjorna Heggema.
Zwycięstwo zbliżyło Juve o jeden punkt do Romy która zmierzy się z Como w poniedziałkowy wieczór w ostatniej pozycji dającej kwalifikacje do Ligi Mistrzów.
AC Milan wraz z Interem Bologną i Napoli nie zagrają w lidze w przyszły weekend bo wezmą udział we włoskim Superpucharze w Arabii Saudyjskiej.