Gospodarze Maroko zaczynają Puchar Narodów Afryki od wygranej

Gospodarze Maroko zaczynają Puchar Narodów Afryki od wygranej

Brahim Diaz oraz Ayoub El Kaabi strzelili gole w drugiej połowie, dzieki czemu gospodarze z Maroka zainaugurowali swój udział w Pucharze Narodów Afryki wygraną 2-0 z outsiderem Comoros w otwierajacym turnieju spotkaniu w niedziele.

Soufiane Rahimi zmarnowal karnego w trudnej pierwszej polowie dla faworyzowanych Marokanczykow, ale Diaz trafil z bliska do bramki dziesiec minut po przerwie na stadionie Prince Moulay Abdellah w stolicy Rabat.

Potem weszl z lawki El Kaabi i zaliczyl drugiego gola pieknym kopnieciem z woleja, a zwyciestwo w deszczowa i chlodna noc ustawia Atlas Lions na bardziej wymagajace mecze w Grupie A z Mali oraz Zambia.

Wynik pozwolil rowniez Maroku, ktory zajmuje 11 miejsce w rankingu FIFA jako najlepsza druzyna Afryki, przedluzyc swiatowy rekordowa serie zwycieskich meczow do 19 z rzedu.

"Mecz potoczyl sie tak jak przewidywalismy, bo pierwszy pojedynek dla gospodarzy zawsze jest ciezki z powodu wielkich oczekiwan", powiedzial trener Walid Regragui.

"Przygotowywalismy sie do tego przez dwa lata, wiec bylo duzo napiecia.

"Wynik 2-0 jest sluszny, a moglismy nawet strzelic trzeciego, gdyby nie odpuscilismy troche w ostatnich pieciu minutach.

"To fajne dla kibicow, ale celem nie bylo pokazanie maksimum w debiucie."

Mecz obejrzalo 60,180 widzow, wsród ktorych byl marokanski ksiaze koronne Moulay Hassan, ktory pojawil sie na murawie przed pierwszym gwizdkiem, oraz prezydent FIFA Gianni Infantino.

Gwiazda Maroka i kapitan Achraf Hakimi ogladal cale spotkanie z lawki, poniewaz Regragui oszczedzal obrońce Paris Saint-Germain, ktory nie gral od poczatku listopada z powodu kontuzji kostki w klubie.

"Nie chcielismy ryzykowac z Achrafem. Jestesmy z nim bardzo ostrozni", wyjasnil Regragui.

Wygladalo na to, iz Comoros czeka dluga noc, gdy Maroko dostalo karnego w 10 minucie po faulu na playmakerze Diazie w polu karnym przez Iyada Mohameda.

Ale strzal Rahimiego obronil nogami Yannick Pandor, ktory rzucil sie w prawo, a goscie udalo sie odeprzec ataki bardziej utytulowanych gospodarzy do konca pierwszej polowy.

Piesni volej

Tymczasem Maroko, gdzie wczesniej z boiska zszedl kontuzjowany weteran Romain Saiss, udalo sie przebic obrone po przerwie.

Comoros, maly archipelag na Oceanie Indyjskim z 108 miejscem w rankingu swiatowym, stracily nadzieje na obrone, gdy padl pierwszy gol w 55 minucie.

Noussair Mazraoui z Manchesteru United, zaczynajacy na prawej obronie z powodu nie pelnej sprawnosci Hakimiego, wzial pile po prawej stronie pola karnego i podal do urodzonego w Hiszpanii Diaza z Realu Madryt, ktory umiescil ja w siatce.

Maroko, gdzie Neil El Aynaoui prawie otworzyl wynik chwile wczesniej, potem mialo wiecej miejsca, choc Comoros mialo szanse, gdy Rafiki Said nie wykorzystal samotnego biegu na bramke.

Mazraoui wymusil dobra interwencje Pandora, zanim El Kaabi z greckiego Olympiakosu rozswietlil wieczor, spotykajac doszlusowe zagranie z lewej od Anassa Salah-Eddine pieknym kopnieciem z woleja z powietrza, ustalajac wynik na 2-0.

Następny mecz Maroka w piatek z Mali, ktorzy zaczna swoj udzial od starcia z Zambia w Casablance w poniedzialek.

W poniedzialek takze Poludnie Afryki z Angola w Marrakeszu, zanim Egipt z Mohamedem Salahem, siedmiokrotnymi mistrzami Afryki, rozpocznie droge po pierwszy tytul od 2010 roku przeciwko outsiderowi Zimbabwe w Agadirze w Grupie B.

Ta edycja Pucharu Narodów to pierwsza, ktora zaczyna sie w jednym roku i konczy w następnym, z finałem w Rabacie 18 stycznia.