Haaland dwoma golami awansuje Manchester City na drugie miejsce w Premier League
Erling Haaland strzelił dwa gole i zapewnił Manchesterowi City awans na drugie miejsce w tabeli Premier League po wygranej 3 do 1 z Bournemouth w niedzielę.
Cherries rozpoczynały dzień na drugiej pozycji dzięki najdłuższemu w angielskiej elicie seriom bez porażki.
Tymczasem zespół Andoniego Iraoli uległ błyskotliwej formie norweskiego napastnika który podbił swój dorobek do 13 bramek w Premier League po zaledwie 10 spotkaniach.
Nieustępliwa passa Haalanda podtrzymuje walkę Manchesteru City o mistrzostwo ponieważ zmniejszyli oni dystans do liderującego Arsenalu z powrotem do sześciu punktów i wyprzedzili o jeden punkt Liverpool z którym zmierzą się w przyszły weekend.
Mimo pierwszej porażki w 10 meczach na wyjeździe z Aston Villą w poprzedni weekend Pep Guardiola pozostał pewny że jego drużyna może zagrozić Arsenalowi do maja.
Pojawiły się dalsze obiecujące sygnały dla Guardioli ponieważ Rayan Cherki i Phil Foden błyszczeli w rolach kreatywnych a Nico O'Riley stał się pierwszym graczem City poza Haalandem który strzelił w Premier League po ponad miesiącu.
Wzmacniani serią bez porażki od czasu przegranej z Liverpoolem w pierwszym meczu sezonu Bournemouth zaczęło energicznie.
Tak czy inaczej ich odważna wysoka linia obrony została wykorzystana w 17 minucie gdy głowa Cherkiego pozwoliła Haalandowi pognać samotnie z własnej połowy by huknąć obok Djordje Petrovica.
Goście wyrównali osiem minut później gdy Gianluigi Donnarumma twierdził że został zablokowany podczas próby złapania rzutu rożnego a Tyler Adams uderzył mocno luźną piłkę do siatki.
Ale Haaland przywrócił prowadzenie City przed przerwą biegnąc na kolejną prostopadłą piłkę od Cherkiego za plecy obrony Bournemouth by minąć Petrovića i wpakować swoją 26 bramkę dla klubu i reprezentacji w tym sezonie.
25-latek stał się także dopiero trzecim zawodnikiem w historii który strzelił wiele goli w czterech kolejnych domowych meczach Premier League po Luisie Suarezie i Robbiem Fowlerze.
Guardiola wezwał do większego wkładu od swoich innych graczy ofensywnych by zmniejszyć obciążenie strzeleckie na swojego płodnego numeru dziewięć.
Wciąż żaden gracz City poza Haalandem nie strzelił więcej niż raz w lidze w tym sezonie ale O'Riley dołożył z pozycji bocznego obrońcy pieczętując trzy punkty.
Foden był tym razem kreatorem gdy O'Riley podbiegł do przodu i posłał nisko strzał w dalszy róg.
Haaland nie miał okazji na hat-tricka ponieważ został zmieniony przez Omara Marmousha osiem minut przed końcem z myślą o starciu z byłym klubem Borussia Dortmund w Lidze Mistrzów w środę.
Dwa gole wystarczyły by City pozostało w zasięgu mimo szalonej passy Arsenalu z dziewięcioma kolejnymi zwycięstwami i siedmioma czystymi kontami z rzędu we wszystkich rozgrywkach.