Guardiola wspiera bramkarza Manchesteru City Donnarummę po sugestiach Farkego o udawanej kontuzji
Pep Guardiola stanął w obronie Gianluigi Donnarummy po tym jak trener Leeds Daniel Farke zasugerował że bramkarz symulował uraz podczas dramatycznego zwycięstwa Manchesteru City 3-2 w sobotę.
City zdominowało pierwszą połowę na Etihad Stadium obejmując prowadzenie po golu Philda Fodena zaledwie 59 sekund po rozpoczęciu meczu a następnie Josko Gvardiol podwyższył na 2-0.
Leeds odpowiedziało jednak w drugiej części tego spotkania Premier League gdy rezerwowy Dominic Calvert-Lewin zdobył gola kontaktowego dla gości.
Rezultat wciąż wynosił 2-1 dla City gdy domowy bramkarz Donnarumma zażądał pomocy medycznej a menedżer Guardiola natychmiast zebrał swoich zawodników wokół siebie próbując dostosować się do zmiany formacji Leeds.
Rozmowa taktyczna Guardoli nie zdołała powstrzymać Leeds przed wyrównaniem po tym jak Gvardiol sprokurował rzut karny z którego Lukas Nmecha trafił do bramki na dobitce po interwencji Donnarummy.
Guardiola podkreślał że wierzył w autentyczność urazu Donnarummy nakazując Jamesowi Traffordowi rozgrzewkę na wypadek gdyby był potrzebny.
"Nie rozmawiałem z Gigio" stwierdził. "Kiedy to się stało spojrzałem w stronę ławki i powiedziałem James rozgrzej się. Nie wiem. Na następnej konferencji możecie mnie o to zapytać a ja zapytam Gigio."
Nic co osobiście lubię
Farke był przekonany że po opiece nad Donnarummą nastąpiła istotna zmiana w meczu pomimo że Leeds zdołało wyrównać.
"To mieści się w przepisach" ocenił Niemiec. "To sprytne. Czy mi się to podoba czy jest zgodne z duchem fair play... Zachowam to dla siebie i pozostawię władzom szukanie rozwiązań" dodał.
"Zapytałem czwartego sędziego w tym momencie czy zamierzacie coś zrobić a on odpowiedział Nie mamy związanych ręce nie możemy nic uczynić.
"Jeśli nie będziemy edukować naszych graczy w piłce nożnej co robić pod kątem fair play? Sportowego zachowania? Jeśli ktoś próbuje nagiąć zasady na swoją korzyść i udaje kontuzję by przeprowadzić dodatkową rozmowę z drużyną to nic co osobiście lubię ale jeśli to dozwolone nie mogę narzekać."
City rozpoczęło mecz po dwóch porażkach z Newcastle i Bayerem Leverkusen a zmarnowanie dwubramkowej przewagi z zespołem walczącym o utrzymanie byłoby kolejnym ciosem w ich aspiracjach do tytułu Premier League.
"To była ulga" powiedział Guardiola o decydującym golu Fodena. "Mecz nie był idealny w pierwszej połowie ale powinien być zakończony z szansami jakie mieliśmy. Nie straciliśmy gola a potem oni nas skrzywdzili systemem podobnie jak Leverkusen w ustawieniu 5-3-2."
Dodał "Piłka nożna to emocje. Straciliśmy drugiego gola i wtedy podnieśliśmy się. zareagowaliśmy naprawdę dobrze. Musieliśmy szybko wrzucać piłkę w pole karne. Z bocznymi obrońcami skrzydłowymi to bez znaczenia a na koniec to jakość Philda."