Podwójne trafienie Griezmanna daje Atletico cenne zwycięstwo nad Levante
Antoine Griezmann wszedł z ławki i strzelił dwa gole dla Atletico Madryt, co pomogło jego drużynie pokonać Levante 3-1 w meczu La Liga w sobotę.
Rojiblancos awansowali tymczasowo na trzecie miejsce, wyprzedzając Villarreal, który później zmierzy się z Espanyolem, mając nadzieję na drugie miejsce po wygranej.
Lider La Liga Real Madryt uda się w niedzielę przez stolicę na spotkanie z Rayo Vallecano, podczas gdy mistrzowie Barcelona zagrają z Celtą Vigo.
Atletico przedłużyło serię dobrych wyników w La Liga dzięki wpływowi doświadczonego napastnika Griezmanna w drugiej połowie w tym zaciętym triumfie.
Samobój Adrian De la Fuente dał gospodarzom prowadzenie na stadionie Metropolitano, ale Levante wyrównał za sprawą Manu Sancheza.
Najlepszy strzelec w historii Atletico Griezmann pojawił się na boisku po godzinie gry i zdobył dwa gole, zapewniając drużynie pełne trzy punkty.
Atletico prowadziło w każdej lidze mecz w tym sezonie i objęło prowadzenie w 12 minucie przeciwko Levante.
Strzał- dośrodkowanie Pablo Barriosa z prawej strony został wyboxowany przez bramkarza gości Mathewa Ryana, ale prosto na bezradnego kolegę z drużyny De la Fuente i do siatki.
Levante wyrównało w 21 minucie, gdy Atletico dało się zaskoczyć przy rzucie rożnym. Sanchez głową wpakował piłkę z narożnika po tym, jak został całkowicie nieupilnowany, stając się pierwszym graczem, który strzelił przeciwko ekipie Diego Simeone w czterech meczach ligowych.
Trener wpuścił na boisko talizman Atletico Griezmanna tuż po godzinie gry, a 34-latek wpłynął na przebieg wydarzeń już kilka sekund później.
Griezmann z bliska wepchnął piłkę do siatki po tym, jak Marcos Llorente wrócił z nią, dając Atletico prowadzenie po raz kolejny.
Goduine Koyalipou był blisko wyrównania dla Levante, ale bramkarz Atletico Jan Oblak wybronił jego strzał głową.
Griezmann zdobył drugiego gola 10 minut przed końcem, po tym jak Ryan obronił strzał Juliana Alvareza, ale odbitka idealnie spadła francuskiemu napastnikowi, który wbił ją do bramki.
Carlos Alvarez z Levante huknął nisko z rzutu wolnego w doliczonym czasie, ale gol został anulowany z powodu spalonego Matiasa Moreno, który próbował kopnąć piłkę tuż przed Oblakiem.