Forest umacnia pozycję w walce o utrzymanie, Manchester City szykuje się do decydującego meczu z Liverpoolem
Nottingham Forest pokonało rywali w walce o utrzymanie Leeds 3-1, odnosząc pierwsze zwycięstwo w Premier League pod wodzą Seana Dyche'a, podczas gdy Manchester City przygotowywał się do ważnego spotkania z Liverpoolem w niedzielę.
Zespół Dyche'a przegrywał od 13 minuty na City Ground, gdy nisko uderzony strzał Lukasa Nmechy wleciał w róg bramki.
Ale Forest wyrównało zaledwie dwie minuty później dzięki instynktownemu wykończeniu Ibrahima Sangare z 10 metrów.
Morgan Gibbs-White dokończył comeback Forest, zacentrowawszy głową piłkę z dośrodkowania Omari Hutchinsona w 68 minucie.
Dyche mógł ponownie świętować w doliczonym czasie, gdy Elliot Anderson pewnie egzekwował rzut karny po faulu na Hutchinsonie przez Jacka Harrisona.
To było pierwsze ligowe zwycięstwo Forest od wygranej z Brentford na starcie sezonu w sierpniu.
Wtedy Nottingham prowadził Nuno Espirito Santo, który został zwolniony, by zrobić miejsce dla Ange Postecoglou, którego krótka kadencja też zakończyła się dymisją, zanim objął stery Dyche.
Były menedżer Evertonu i Burnley zdobył swój pierwszy punkt w Premier League w zeszłotygodniowym remisie 2-2 z Manchesterem United.
Jedyne inne zwycięstwo Dyche'a w pięciu meczach z Forest miało miejsce w Lidze Europy przeciwko Porto.
Pierwsze zwycięstwo Forest na najwyższym szczeblu pod kierownictwem Dyche'a przerwało ich passę dziewięciu meczów bez wygranej w lidze i zbliżyło ich do strefy bezpiecznej o jeden punkt.
Leeds jest tylko dwa punkty wyżej od Forest po szóstej porażce w 11 kolejkach ligowych.
Aston Villa rozgromiło Bournemouth 4-0, notując piąte zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach ligowych.
Po słabym początku sezonu zespół Unaia Emery'ego nabiera tempa i otworzył wynik na Villa Park, gdy Emiliano Buendia trafił kapitalnym rzutem wolnym w 28 minucie.
Problemy Newcastle na wyjeździe
Amadou Onana powiększył przewagę Villi, kończąc płynną akcję strzałem w 40 minucie.
Ręka Morgana Rogersa w 67 minucie poskutkowała rzutem karnym, ale Antoine Semenyo zmarnował szansę na kontaktową bramkę dla Bournemouth, gdyż jego strzał obronił Emiliano Martinez.
Ross Barkley mocnym uderzeniem zapewnił Villi trzeciego gola po podaniu Lucasa Digne'a w 77 minucie, a Donyell Malen przypieczętował wygraną bliskim podbiciem pięć minut później.
Słaba forma Newcastle na wyjazdach trwała, kończąc się kiepską porażką 3-1 na boisku Brentford.
Napastnik Srok Harvey Barnes zdobył swojego 50 gola w Premier League w 27 minucie, znajdując miejsce na strzał obok bramkarza Brentford Caoimhina Kellehera.
Ale Kevin Schade wyrównał w 56 minucie po długim rzucie Michaela Kayode'a.
Obrońca Newcastle Dan Burn zarobił drugą żółtą kartkę w 73 minucie za faul na Dango Ouattarze, który kosztował karnego.
Brazylijski napastnik Igor Thiago chłodno wykorzystał jedenastkę i dorzucił gola w doliczonym czasie, osiągając dziewięć trafień we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie.
Po zeszłotygodniowej porażce 3-1 z niżej notowanym West Hamem Newcastle plasuje się na 14 miejscu i nie wygrało żadnego ligowego meczu wyjazdowego w dziewięciu próbach od kwietnia.
Crystal Palace i Brighton podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie na Selhurst Park, zostając w środku tabeli.
Później w niedzielę Manchester City może zmniejszyć stratę do liderującego Arsenalu do czterech punktów, jeśli pokona broniącego tytułu Liverpool na Etihad Stadium.
Arsenal zremisował 2-2 z Sunderlandem w sobotę, co daje nową nadzieję trzeciemu w tabeli City i szóstemu Liverpoolowi, który traci osiem punktów do Kanonierów.