FIFA pozwala klubom na dodatkowy tydzień z gwiazdami AFCON przed ich wyjazdem
Gwiazdy takie jak Mohamed Salah, Bryan Mbeumo i Achraf Hakimi będą mogły grać w swoich klubach jeszcze przez dodatkowy tydzień do 15 grudnia, zanim dołączą do reprezentacji narodowych na Pucharze Narodów Afryki, podała FIFA w środę.
Wiodące europejskie kluby, w tym Liverpool Salaha, Manchester United Mbeumo oraz Paris Saint Germain Hakimiego, zmierzą się z brakiem kluczowych zawodników na okres do pięciu tygodni z powodu 24 drużynowego turnieju w Maroku od 21 grudnia do 18 stycznia.
Początkowo obawiano się, że absencja potrwa dłużej, lecz FIFA zmodyfikowała przepisy, opóźniając termin zwolnienia graczy o tydzień, co złagodzi skutki dla zespołów.
Decyzja zapadła po konstruktywnych rozmowach zainicjowanych przez FIFA z głównymi interesariuszami, a także dzięki postawie solidarności wykazanej przez CAF w celu minimalizacji wpływu na wszystkie strony, oświadczyła FIFA, mając na myśli organizatora turnieju, czyli Konfederację Piłki Nożnej Afryki.
FIFA podkreśliła także potrzebę zachęcania związków członkowskich biorących udział w AFCON 2025 oraz klubów zwalniających graczy do prowadzenia szczerych dwustronnych negocjacji w celu wypracowania odpowiednich indywidualnych rozwiązań.
Zanim FIFA wydała orzeczenie, zawodnicy musieli stawić się na służbie międzynarodowej do 8 grudnia, co oznaczało, że kluby Premier League mogły stracić istotne ogniwa na siedem a nawet osiem meczów ligowych w szczególnie napiętym okresie sezonu.
Turniej przypada w niewygodnym momencie dla ekip takich jak świetnie radzący sobie Sunderland czy zamykający tabelę Wolverhampton Wanderers, którzy mogą ulec deprywacji odpowiednio do siedmiu i pięciu graczy.
Liverpool straci egipskiego napastnika Salaha, Manchester City będzie musiał obejść się bez jego kolegi z kadry Omara Marmousha oraz algierskiego lewego obrońcy Rayana Aita Nouri, natomiast United pożegna się z Kameruńczykiem Mbeumo, iworyjskim skrzydłowym Amadem Diallo i marokańskim boczny Noussair Mazraoui.
Z drugiej strony liderzy Arsenalu, Chelsea i Leeds pozostaną nietknięci.
Mistrzowie Francji i Europy PSG będą musieli zrezygnować z Hakimiego, obecnego afrykańskiego gracza roku, ale inne potęgi kontynentu jak Real Madryt, Barcelona, AC Milan i Juventus nie ucierpią z powodu udziału swoich zawodników.
Senegalski napastnik Bayernu Monachium Nicolas Jackson, wypożyczony z Chelsea, weźmie udział w turnieju, lecz nie opuści wielu spotkań Bundesligi, ponieważ liga wejdzie na zimową przerwę od 22 grudnia do 8 stycznia.
Maroko, Egipt, Algieria i Senegal należą do grona faworytów rozgrywek.