Anglia pewnie pokonuje Serbię a Bellingham gra tylko epizod

Anglia pewnie pokonuje Serbię a Bellingham gra tylko epizod

Bukayo Saka oraz Eberechi Eze podtrzymali nieskazitelny bilans Anglii w meczach wyjazdowych na drodze do Mistrzostw Świata lecz Jude Bellingham został sprowadzony do roli cameo w czwartkowym zwycięstwie 2-0 nad Serbią.

Saka trafił w pierwszej połowie na Wembley po czym jego kolega z Arsenalu Eze zdobył gola w końcowych minutach zapewniając Anglii która już zapewniła sobie awans na Mundial siódme z rzędu zwycięstwo w Grupie K bez straty bramki.

Po trzynastu golach w trzech poprzednich spotkaniach tym razem Anglia prezentowała bardziej pragmatyczny futbol a decyzja Thomasa Tuchela o pominięciu Bellinghama w pierwszym składzie przykuła największą uwagę.

Tuchel wybrał pomocnika Aston Villi Morgana Rogersa zamiast Bellinghama zanim wpuścił gwiazdę Realu Madryt na boisko za 26 minut przed końcem.

Bellingham opuścił cztery poprzednie mecze Anglii kontuzja barku wykluczyła go we wrześniu a Tuchel pominął go w październiku.

Rogers błyszczał na pozycji numer 10 zastępując Bellinghama podczas wygranych Anglii z Walią i Łotwą w październiku.

A Tuchel w tym tygodniu ostrzegł Bellinghama że musi walczyć o miejsce w składzie na Mundial.

Podobno Bellingham bywa postacią dzielącą zespół Anglii a Tuchel musiał przeprosić 22-latka na początku sezonu po ujawnieniu że matka gwiazdy uznała jego zachowanie na boisku za odpychające.

Po wyjeździe Anglii do Albanii na ostatni mecz eliminacyjny w niedzielę Tuchel ma tylko dwa sparingi w marcu zanim ogłosi skład na Mundial.

Sposób w jaki Niemiec radzi sobie z Bellinghamem będzie pewnie głównym tematem aż do turnieju w Stanach Zjednoczonych Kanadzie i Meksyku w przyszłym roku.

Zwycięstwo Anglii 5-0 w Serbii we wrześniu było pierwszym sygnałem że Tuchel zaczyna odciskać piętno na drużynie po wolnym starcie swoich rządów.

Saka błyszczy

Anglia odżyła od tego imponującego triumfu zapewniając sobie miejsce na Mundial miażdżąc Łotwę w październiku.

Tuchel wygrał teraz osiem z dziewięciu meczów w tym siedem eliminacyjnych do Mundialu bez utraconej bramki.

Opłakiwał cichą atmosferę podczas towarzyskiego zwycięstwa nad Walią w zeszłym miesiącu i tym razem kibice znów byli powściągliwi w pierwszym meczu gospodarzy na Wembley od jego krytyki.

Nie minęło dużo czasu a znudzeni fani zaczęli rzucać papierowe samolociki na murawę.

Lecz Tuchel zachęcał Sakę do częstszego strzelania dla Anglii po słabej skuteczności i napastnik Arsenalu odpowiedział w 28 minucie.

Bramkarz Serbii Predrag Rajkovic wybił rzut wolny Declana Rice'a do Nico O'Reillya a gdy jego strzał został zablokowany w stronę Saki 24-latek precyzyjnie wolejem umieścił piłkę w dalszym rogu z ostrego kąta.

Czternasty gol Saki w 47 występach dla Anglii dał drużynie impuls a centrostrzał O'Reillya odbił się od słupka zanim Harry Kane głową chybił z bliska.

Rogers prawie podwoił prowadzenie główką strzeloną tuż przed przerwą.

Dusan Vlahovic powinien ukarać Anglię za marnotrawstwo lecz napastnik piętą spudłował z bliskiej odległości po przerwie.

Oprócz wpuszczenia Bellinghama Tuchel wprowadził Phila Fodena który nie grał w trzech poprzednich kadarach by wystąpić jako środkowy napastnik Anglii zamiast Kane'a.

Bellingham i Foden z innym zmiennikiem Eze sfinalizowali zwycięstwo Anglii w 90 minucie.

Bellingham podał do Fodena a pomocnik Manchesteru City złożył piłkę do Eze który świetnie trafił w górny róg z rzutu karnego.