Cherki błyszczy w wygranej Manchesteru City z Forest
Rayan Cherki wzmocnił szanse Manchesteru City na tytuł, gdy ta francuska gwiazda zakończyła świetny występ późnym golem, który zapewnił zwycięstwo 2-1 nad Nottingham Forest w sobotę.
Zespół Pepa Guardioli przetrwał straszenie ze strony Forest i wskoczył na szczyt Premier League dzięki inspiracji Cherkiego.
Przygotował on asystę do bramki Tijjaniego Reijndersa w drugiej połowie na City Ground i huknął zwycięskiego gola po wyrównaniu Omarego Hutchinsona, który strzelił pierwszego gola dla Forest.
City wygrało osiem kolejnych meczów we wszystkich rozgrywkach, w tym sześć z rzędu w lidze.
Mają punkt przewagi nad drugim Arsenalem, który wróci na czoło Premier League, jeśli pokona Brighton na Emirates Stadium później w sobotę.
Forest oddało emocjonalny hołd przed pierwszym gwizdkiem swojemu byłemu szkockiemu skrzydłowemu Johnowi Robertsonowi, który zmarł w wieku 72 lat w Boże Narodzenie.
Zdolny do oszałamiających dryblingów i drapieżnego wykańczania akcji, Robertson był kluczowy dla triumfów Forest w Pucharze Europy w 1979 i 1980 roku.
Ma on duszę bliźniaczą w 22-letnim Cherkim, który stał się ważną postacią dla City po letnim transferze z Lyonu.
Jeśli City wyprzedzi Arsenal w walce o tytuł, Cherki prawdopodobnie będzie jednym z ich najważniejszych graczy.
Guardiola ocenił swoich gwiazdorów i ostrzegł ich, by nie objadali się w Boże Narodzenie, jasno dając do zrozumienia, że każdy zawodnik, który wróci z krótkiej przerwy świątecznej w kiepskiej formie, nie zagra przeciwko Forest.
Odegrawszy rolę Scrooge'a perfekcyjnie, Guardiola odmówił nawet drużynie dnia wolnego po ostatnim weekendowym zwycięstwie nad West Hamem, by wiadomość dobrze zapadła w pamięć.
Pytany, czy jego gracze zastosowali się do świątecznych zaleceń po ogłoszeniu niezmienionego składu, Guardiola powiedział: Tylko menedżer jest otyły, reszta jest idealna!
Jednak gdy obserwował, jak City męczy się z brakiem rytmu w pierwszej połowie, Guardiola, który spędził święta z ojcem w Barcelonie, miał minę pełną bólu wywołaną ospałością zawodników, a nie nadmiarem świątecznych ciast.
Zen Cherki
W mroźne popołudnie nad brzegiem rzeki Trent, Forest powinno było objąć prowadzenie, gdy Morgan Gibbs-White nieznacznie chybił przy dośrodkowaniu Calluma Hudson-Odoiego.
Forest, wtedy prowadzone przez Nuno Espirito Santo, pokonało City u siebie w marcu i ponownie utrudniło życie ludziom Guardioli zaciętym występem.
Dwadzieścia dziewięć goli Erlinga Haalanda do Bożego Narodzenia to wspólny rekord na tym etapie rozgrywek w erze Premier League, ale napastnik City był niewidoczny przez długie okresy.
City wreszcie ożyło i objęło prowadzenie pierwszym celnym strzałem w 48 minucie.
Cherki zszedł do środka z sprytnie zamaskowanym podaniem, które znalazło Reijndersa, ten poprowadził kliniczne wykończenie obok Johna Victora z 12 jardów.
Bez wątpienia najbardziej dynamiczna siła City, Cherki prawie podwoił przewagę chwilę później mocnym strzałem, który Victor odbił przy bliższym słupku.
Forest nadal stanowiło zagrożenie i Hutchinson wyrównał w 54 minucie.
Reijnders nieostrożnie stracił piłkę na korzyść Gibbs-White'a tuż za własnym polem karnym i Igor Jesus wrzucił dośrodkowanie, które Hutchinson wpakował obok Gianluigiego Donnarummy z bliska.
Gdy City trzeszczało w szwach, kłębek Neco Williamsa z 20 jardów został wytrącony przez Donnarummę do Nicolo Savony, który chybił nad bramką z pustaka.
Ale Cherki zakończył swój występ jako gracz meczu zwycięskim golem w 83 minucie.
Gdy piłka odbiła się do francuskiego napastnika tuż w obrębie pola karnego, on zdzielił mocne wykończenie obok Victora, zanim naśladował zenową celebrację Haalanda przed uradowanymi kibicami City.