Barça pokonała Elche i otrząsnęła się po klęsce w El Clásico
Lamine Yamal i Marcus Rashford strzelili gole dla Barcelony, która odniosła zwycięstwo 3 do 1 nad Elche w La Liga w niedzielę, wracając do formy po porażce w ostatnim El Clásico.
Ferran Torres również trafił do siatki dla katalońskiego giganta, który wrócił na drugie miejsce, tracąc pięć punktów do liderującego Realu Madryt.
Barça nadal miała problemy w obronie, a Elche miało okazje na niespodziankę, zdobywając gola dzięki Rafa Mir, który dwukrotnie trafił w słupek.
Drużyna Hansiego Flicka nie zachowała czystego konta w sześciu kolejnych meczach ligowych, w środku kryzysu kontuzji.
Mistrzowie nie mieli w składzie Pedriego, Gaviego i Joana Garcii między innymi, ale mogli wprowadzić Roberta Lewandowskiego i Daniego Olma po okresach przerwy.
Nastoletnia gwiazda Yamal rozczarował w zeszłotygodniowej porażce z Realem Madryt po powrocie z urazu pachwiny, ale przeciwko Elche wyglądał na bardziej ożywionego.
"Odzyskaliśmy ducha i intensywność," powiedział Torres dla DAZN.
"Myślę, że wracamy do Barcelony z zeszłego roku, od pierwszej do ostatniej minuty daliśmy z siebie wszystko i będziemy to kontynuować."
Pod wodzą Edera Sarabii, byłego asystenta trenera Barcelony pod Quiriquem Setiénem, goście z dziewiątego miejsca przyjechali grać i zrobili dobre wrażenie.
Barça objęła prowadzenie po dziewięciu minutach, gdy Alejandro Balde popędził do przodu i podał do Yamala w polu karnym.
Skrzydłowy przyjął piłkę, ustawił się i huknął precyzyjnym strzałem obok byłego bramkarza Barçy Inakiego Peñi, jego byłego kolegę z drużyny z poprzedniego sezonu.
Trzy minuty później Torres podwoił przewagę gospodarzy, dobijać po tym, jak Fermín López wbiegł w przestrzeń po lewej stronie i dostarczył idealne dośrodkowanie.
Napastnik odsłonił koszulkę z hołdem dla Walencji, swojego regionu, rok po śmiertelnych powodziach, które nawiedziły wschodnie wybrzeże Hiszpanii.
López i Rashford minimalnie chybili, podczas gdy Peña obronił strzał Torresa, gdy Barça zmarnowała kilka dogodnych okazji.
Mir, który w październiku został oskarżony o zarzuty napaści seksualnej z 2024 roku, strzelił gola tuż przed przerwą.
Barça próbowała złapać napastnika na spalonym, ale był on na swojej połowie, gdy został obsłużony. Mir zakręcił strzałem obok Ronald Araujo i bramkarza Barçy Wojciecha Szczęsnego, trafiając w dalszy róg.
Torres mógł strzelić ponownie przed końcem pierwszej połowy, ale Peña wykonał świetną paradę, wybijając jego strzał na rzut rożny.
Nasza tożsamość
Wczesna druga połowa, Mir trafił w poprzeczkę zwijającym się strzałem, gdy Elche walczyło zacięcie.
Rashford przypieczętował zwycięstwo Barçy znakomitym wykończeniem po dośrodkowaniu od Lópeza, dla swojego drugiego gola ligowego w sezonie.
Doświadczony bramkarz Szczęsny odbił strzał Mira w słupek, ratując Barçę przed nerwami w końcówce.
"Mamy naszą tożsamość i pokazujemy ją przeciwko wszystkim drużynom. Ta praca doprowadziła nas tu i rezygnacja z niej nie byłaby dobra," powiedział obrońca Elche Álvaro Núñez, wyjaśniając ofensywny plan gry swojej ekipy.
"Byliśmy sobą, a kibice są dumni z naszej gry," stwierdził trener Elche Sarabia.
"Wiemy, że normalne jest, iż strzelają nam gole, ale moglibyśmy zdobyć kilka swoich."