Arsenal miażdży Aston Villę i wysyła mocny sygnał w walce o mistrzostwo
Arsenal wykorzystał poważny błąd bramkarza Aston Villi Emiliano Martineza i jako lider Premier League zdominował drugą połowę, pokonując rywali w walce o tytuł 4 do 1 we wtorek.
Zespół Mikela Artety objął prowadzenie na Emirates Stadium po tym, jak Martinez nieporadnie próbował złapać róg, a Gabriel Magalhaes wepchnął piłkę do siatki.
Piłkarze Arsenalu strzelili ponownie za sprawą Martina Zubimendiego, zanim Leandro Trossard i Gabriel Jesus dobili Villę precyzyjnymi trafieniami.
Bezwzględna gra Arsenalu była ważnym sygnałem w napiętej rywalizacji o mistrzostwo.
Zakończyli rok 2025 z pięciopunktową przewagą nad drugimi Manchesterem City, który zmierzy się z Sunderlandem w czwartek.
Arsenal, zwycięzca czterech z ostatnich pięciu meczów ligowych, dąży do pierwszego angielskiego tytułu od 2004 roku po trzech sezonach na drugim miejscu.
Będą liczyli na pomoc Sunderandu w starciu z City, zanim wrócą do gry z Bournemouth w sobotę.
Villa na trzecim miejscu, która pokonała Arsenal 2 do 1 u siebie 6 grudnia, traci sześć punktów do lidera po bolesnej porażce, która stała się zimnym prysznicem dla ich aspiracji.
Drużyna Unaia Emery'ego przyjechała do północnego Londynu walcząc o pierwszy tytuł od 1981 roku po wygranej 2 do 1 z Chelsea w miniony weekend, wyrównując klubowy rekord jedenastu kolejnych zwycięstw.
Tymczasem, dzięki pomyłce Martineza, Arsenal zatrzymał ich passę imponującą grą, skazując Villę na pierwszą porażkę od przegranej z Liverpoolem 1 listopada.
Moment radości
Pomocnik Arsenalu Declan Rice nieoczekiwanie opuścił mecz z powodu urazu kolana z ostatniej wygranej z Brighton, stając się kolejną ofiarą problemów z kondycją w tym sezonie.
Ale Gabriel i Jurrien Timber wrócili po kontuzjach, wzmacniając obronę Arsenalu po ostatnich niepewnościach w tyłach.
Ollie Watkins zmarnował okazję na prowadzenie po podaniu Ezriego Konsy, ale angielski napastnik niecelnie strzelił z sześciu metrów.
Villa stwarzała Arsenalowi wiele problemów w kontrach, lecz nie potrafiła ich wykorzystać, jak wtedy gdy Watkins znów spudłował po szybkiej akcji.
Napastnik Arsenalu Viktor Gyokeres zmarnował dwie dobre szanse głową w pierwszej połowie, przedłużając trudne początki w lidze, co frustrowało Kanonierów, podczas gdy Martinez zwlekał z wznowieniami, próbując uspokoić tempo.
Ostatecznie zemścili się na Argentyńczyku, odwracając losy w 48 minucie.
Umiejętność gry przy stałych fragmentach Arsenalu znów się sprawdziła, gdy Gabriel naciskał Martineza przy rogu, co doprowadziło do słabej próby łapania i piłka w końcu wtoczyła się do bramki od obrońcy.
Bramek nie anulował VAR pomimo sprawdzenia możliwego faulu na Martinez i Arsenal wykorzystał falę entuzjazmu, prowadząc 2 do 0 cztery minuty później.
Martin Odegaard poprowadził szybki pressing, odzyskując piłkę, a jego idealne podanie rozcięło obronę Villi, umożliwiając Zubimendiemu strzał z dwunastu metrów obok Martineza.
Trossard zapewnił zwycięstwo w 69 minucie, mocno strzelając z krawędzi pola po centrze Odegaarda, który rozbił kruchą obronę Villi.
Jesus zakończył niezapomniany wieczór dla Arsenalu swoim momentem radości w 78 minucie.
Wracając po prawie rocznej przerwie z powodu urazu kolana, brazylijski snajper przyjął podanie od Trossarda i precyzyjnie przelobował Martineza z osiemnastu metrów.
Pierwsze trafienie Jesusa od 1 stycznia przyniosło uśmiech Artecie, a strzał Watkinsa z bliska w doliczonym czasie nie przeszkodził Arsenalowi cieszyć się z tego宣言owego triumfu.